Miller nie zamierza na razie kończyć kariery. Jednak kiedy w końcu odłoży deski na bok chciałby zaistnieć w branży winiarskiej.
33-letni mistrz olimpijski w superkombinacji z Vancouver kupił ziemię niedaleko swojej rodzinnej Frankonii w stanie New Hampshire, na której chce zasadzić winorośl. Na razie nie zdecydował jeszcze, jakie wino będzie produkował.
- Mam trochę czasu na podjęcie decyzji, wiele lat potrwa też wzrost winorośli. To kwestia cierpliwości - powiedział Miller, który jest raczej znany z nadpobudliwości i lekkomyślności.
- Mamy gorące lata, ale jesień jest relatywnie krótka, co oznacza, że winorośl nie będzie miała tak wielu słonecznych dni ile dostaje w Kalifornii czy Oregonie, skąd pochodzą doskonałe wina - zaznaczył słynny alpejczyk. Prawdopodobnie Amerykanin skupi się więc na produkcji wina słodkiego, podobnego do tego wytwarzanego w Austrii i Alzacji.
Niemki zdominowały otwarcie sezonu w Soelden ?