Gian Luca Barandun nie żyje. Tragiczny wypadek 24-letniego alpejczyka

Gian Luca Barandun zginął podczas treningowego lotu na paralotni. 24-letni alpejczyk chciał przelecieć z Ladir nad Ilanz do Schluein. Reprezentant Szwajcarii w styczniu osiągnął swój największy sukces w Pucharze Świata.

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielny poranek. Gian Luca Barandun odbywał treningowy lot na paralotni z Ladir nad Ilanz do Schluein. 24-letni alpejczyk zginął podczas próby lądowania. Upadek był tak silny, że Barandun zginął na miejscu - informują media w Szwajcarii.

- Szwajcarska rodzina narciarska jest myślami z pogrążoną w żałobie rodziną Giana. Składamy jej szczere kondolencje - powiedział Markus Wolf, dyrektor zarządzający szwajcarskiej kadry narciarzy alpejskich.

Lindsey Vonn zakończy karierę po tym sezonie

Gian Luca Barandun miał 24 lata. W alpejskim Pucharze Świata wystąpił osiem razy. W styczniu 2018 roku zajął 15. miejsce w Wengen. Barandun specjalizował się w zjeździe i Super-G.

Ryszard Szurkowski walczy o zdrowie po dramatycznym wypadku

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.