Chociaż do zawodów w Sztokholmie zostaj± jeszcze nieco ponad dwa miesi±ce, to już teraz pozbawiono Johaug nadziei. Organizatorzy zdecydowali, że nie dopuszcz± jej do startu. Jak się okazuje, nie jest to wyj±tkowa sytuacja. - Na mityngi serii Diamentowej Ligi nie zapraszamy zawodników, którzy byli w swojej karierze zawieszeni za doping, a takim przypadkiem jest wła¶nie Johaug. Takie s± zasady i w pełni je popieramy - tłumaczył przedstawiciel organizatora, Jan Kowalski w rozmowie z SVT. Zawodniczka może być niepocieszona, bo podczas czwartkowego mityngu "Impossible Games" w Oslo potwierdziła ¶wietn± formę, osi±gaj±c najlepszy wynik w karierze lekkoatletki na 10 tysięcy metrów.
Warto przypomnieć, że Norweżka była zdyskwalifikowana za doping w 2016 roku. W jej organizmie wykryto clostebol. Zawodniczka tłumaczyła wówczas, że zawierała go ma¶ć na poparzone usta. Miało to być nie¶wiadome przyjęcie zabronionej substancji. Mimo to jej kara wyniosła osiemna¶cie miesięcy, przez co Johaug straciła igrzyska w Pjongczangu.
Z pewno¶ci± Therese żałuje, że nie będzie mogła wystartować w Sztokholmie. Zwłaszcza że na bieżni radzi sobie coraz lepiej. Organizatorzy mityngu w Oslo zaprosili j± niedawno do konkurencji biegu na 10 tysięcy metrów. Johaug nie tylko wygrała z czasem 31 minut i 40,69 sekundy, ale też zapewniłaby sobie minimum kwalifikacyjne na ubiegłoroczne Mistrzostwa ¦wiata w Lekkiej Atletyce (31:50:00). Co więcej, jej rezultat to najlepszy tegoroczny wynik na tym dystansie, a na mistrzostwach Europy w Berlinie sprzed dwóch lat zdobyłaby złoto. Więcej o sportach zimowych na sportsinwinter.pl.
Przeczytaj także: