"Czwarte miejsce w PŚ, to niemrawy początek :) Nie ma to jak dobre poczucie humoru! Cóż jeśli nie zdobędę złota w Falun to naprawdę nic się nie stanie, prócz tego że nie będę nakręcać oglądalności :)))" - napisała Kowalczyk na swoim profilu facebookowym.
To kolejna sytuacja, kiedy polska biegaczka dyskutuje z TVP za pomocą mediów społecznościowych. Wcześniej odpowiedziała na zarzut, że rzekomo przytyła i waży więcej niż w poprzednim sezonie. "Panów w studio i na Twitterze uspokajam - ważę dokładnie tyle ile rok temu. Z tą mała różnicą, że teraz parę razy dziennie nie wymiotuje z nerwów. Pozdrowionka serdeczne znad kurczaka" - napisała.
Po pierwszych startach - sprincie i biegu na 10 km techniką klasyczną - Kowalczyk zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Prowadzi Marit Bjoergen, która wygrała sprint, przed swoją rodaczką, triumfatorką biegu na 10 km Therese Johaug.