Portal NRK.no niedzielny triumf Johaug nazywa "jej najlepszym biegiem techniką klasyczną w historii". - To był niesamowity dzień. Taki, że możesz się ścigać i ścigać, a w ogóle nie tracisz siły - mówi serwisowi Norweżka. Miejscowe media zachwycają się ogromną przewagą, jaką Johaug miała na mecie nad drugą Bjoergen. I zauważają, że już po 3,1 km wyprzedzała o 14,4 sekundy Justynę Kowalczyk.
"Wystartowała w swojej własnej lidze. To był nokaut" - pisze Aftenposten.no, a "Verdens Gang" zauważa, że "Johaug zdeklasowała światową czołówkę". - Nigdy nie pobiłam Bjoergen i Kowalczyk w tej konkurencji. Ciężka praca wykonana latem przynosi efekty - komentuje Norweżka i podkreśla, że na ostatnich metrach biegła już spokojnie, myśląc tylko o tym, żeby się nie przewrócić. - Nie dało się dziś z Therese rywalizować. Czapki z głów - opisuje wyczyn rodaczki Marit Bjoergen. - To nie tak, że my byłyśmy słabe. To Therese po prostu była za dobra - dodaje piąta na mecie Ingvild Flugstadt Oestberg.
Po weekendzie w Kuusamo Johaug zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej za Bjoergen. Oestberg jest trzecia, a czwartą pozycję zajmuje Kowalczyk. Za tydzień rywalizacja przenosi się do Lillehammer.