Zagłosuj na aplikację Sport.pl LIVE!
- Nie mogłam się już doczekać, aż znów zacznę pisać. Już mi palce dygoczą - mówi Justyna. - Zawsze to lubiłam, pisałam już w kilku innych miejscach, miło mi było, że ludzie czekali na moje teksty. I cieszę się, że mogę do tego wrócić. Te będą chyba inne niż poprzednio. Chcę się bardziej dzielić swoją wiedzą o sporcie. Na luzie, ale przemycając coś dla tych wszystkich naszych amatorów wytrzymałościowców. Biegaczy, kolarzy. Tych, którzy chcą przekraczać swoje granice. Chcę im pomóc. A wszystkim poopowiadać trochę, jak wygląda życie wyczynowego sportowca - mówi najlepsza polska zimowa olimpijka.
- Będzie trochę w formie bloga, na pewno w pierwszej osobie pisane. Dobrze by było, gdybym potrafiła przemycić tu odrobinę wiedzy sportowej, dawkę motywacyjnych gadek (przepraszam, zawsze je tak nazywam), praktyczne wskazówki, w rodzaju: jak wstać i iść na trening nawet wtedy, gdy grawitacja łóżkowa działa znacznie silniej niż zwykle. Felietony będą również dostępne dla abonentów jednego z trzech pakietów cyfrowych "Gazety Wyborczej" oraz na stronie Sport.pl Ekstra.
Zapraszamy do pierwszego felietonu już w najbliższy poniedziałek.
Początek sezonu w narciarstwie alpejskim, czyli w górach może być ładnie [NARCIARKI]
