Dla niespełna 25-letniej Johaug to drugi w karierze tytuł mistrzyni świata. Przed dwoma laty Norweżka była najlepsza w biegu na 30 km stylem dowolnym w Oslo. W Val di Fiemme Johaug zdobyła swój drugi medal - w sobotę była druga w biegu łączonym na 15 km (7,5 km "klasykiem" + 7,5 km "łyżwą).
Johaug sprawiła niespodziankę, pokonując Bjoergen (ta wygrała już w Val di Fiemme sprint i bieg łączony), a Miriam Goessner była bliska sprawienia sensacji. Uprawiająca na co dzień biatlon Niemka zajęła czwarte miejsce. Do brązowego medalu zabrakło jej tylko 0,5 sekundy. Walkę o podium Goessner przegrała z Julią Czekaliową. A pokonała m.in. mistrzynię olimpijską w tej specjalności Charlotte Kallę (o 12,4 s) oraz trzecią w sobotę, a tym razem szóstą Norweżkę Heidi Weng (o 10 sekund).
Najlepsza z Polek była 34. Paulina Maciuszek, która do Johaug straciła 2:02.4. 36. miejsce zajęła Agnieszka Szymańczak (strata: 2:06.7), tuż za nią uplasowała się Kornelia Kubińska (2:11.1), a Sylwia Jaśkowiec uplasowała się na 48. pozycji (2:30.8).
>> Tak relacjonowaliśmy na żywo
>> WYNIKI