Kowalczyk startowała jako ostatnia. Prowadziła już na pierwszym punkcie pomiaru czasu. Polka przebiegła ten odcinek o 9,6 sekundy szybciej niż Marit Bjoergen!
Na drugim pomiarze, na 3 kilometry przed metą, przewaga Kowalczyk spadła, ale wciąż wynosiła ponad 8 sekund. W końcówce przewaga Polki zaczęła topnieć szybciej. Na półtora kilometra przed metą wynosiła tylko 2,5 sekundy.
Na ostatniej prostej Kowalczyk walczyła ile sił, ale nie dała rady. Bjoergen znów okazała się szybsza, tym razem o jedyne 4,1 sekundy.
W pierwszym starcie w Oslo Kowalczyk zajęła piąte miejsce w finale sprintu, który nigdy nie był jej specjalnością.
Drugi występ przyniósł Polce pierwszy medal. Kowalczyk wywalczyła srebro w biegu łączonym na 15 kilometrów.
Kibicujesz Justynie Kowalczyk? Dołącz do grupy na Facebooku!