W USA wyrzucono pracownicę za grę w curling

Ann Swisshelm, liderka amerykańskiego zespołu w curlingu, który na igrzyskach w Salt Lake City awansował do półfinału, przypłaciła swój występ na olimpiadzie utratą pracy.

W USA wyrzucono pracownicę za grę w curling

Ann Swisshelm, liderka amerykańskiego zespołu w curlingu, który na igrzyskach w Salt Lake City awansował do półfinału, przypłaciła swój występ na olimpiadzie utratą pracy.

Amerykanka od dziesięciu lat pracowała w kompanii "Mec Chicago Corp.", w której pełniła funkcję specjalistki ds. sprzedaży i marketingu. W ciągu sześciu ostatnich lat była jedyną kobietą zatrudnioną w tej firmie. Swisshelm przygotowując się do igrzysk wzięła z firmy urlop, jednak gdy kierownictwo firmy dowiedziało się, w jaki sposób był on wykorzystywany została zwolniona.

Amerykanka długo nie mogła uwierzyć, że straciła pracę z powodu startu w igrzyskach. - Popełnili poważny błąd - powiedziała olimpijka o byłych pracodawcach. - Klienci nie mieliby chyba nic przeciwko temu, żeby obsługiwała ich mistrzyni olimpijska? Nie mam wątpliwości, że moje miejsce jest w Salt Lake City. Moje marzenia wyrastają poza siedzenie za biurkiem, co może niektórych dziwić w mojej byłej firmie. Jestem teraz na igrzyskach i zamierzam urzeczywistnić swe marzenia.

Amerykanki pod wodzą Swisshelm awansowały do półfinału turnieju curlingowego.