Międzynarodowa Federacja Narciarska trzy lata temu zdecydowała się wykluczyć rosyjskich sportowców z rywalizacji na arenie międzynarodowej po tym, jak Rosja zaatakowała zbrojnie Ukrainę. Wojna w Ukrainie wciąż trwa, ale FIS debatuje nad przywróceniem Rosjan. Decyzja w tej sprawie miała zapaść pod koniec września, ale została odroczona. Nowy termin to 21 października tego roku.
Nawet jeśli Rosjanie dostaną zgodę FIS na występy, to np. nie będą mogli wziąć udziału w zawodach w Finlandii. Od dwóch lat obowiązuje tam zakaz wjazdu dla Rosjan. - Oni nie mają co szukać w Ruce, ponieważ obowiązuje ich zakaz wjazdu do kraju - powiedziała Sirpa Korkatti, prezes Fińskiego Związku Narciarskiego.
Na jej słowa zareagował legendarny rosyjski biathlonista Aleksander Tichonow, czterokrotny mistrz olimpijski i 11-krotny mistrz świata. W bardzo ostry, wręcz haniebny sposób.
- Zmieniłbym ten kraj przeklętych Finów w Hiroszimę. Ku przestrodze dla wszystkich innych krajów. Musimy myśleć o sporcie, a nie o polityce. Wszystko im się pomieszało. W ZSRR mawiałem, że nie mamy przyjaciół poza żołnierzami i marynarzami. Ale myśleliśmy, że Finlandia i kraje bałtyckie to nasi przyjaciele i bracia. Zawsze wiedziałem, że to nieprawda - powiedział Tichonow.
Przypomnijmy, że 6 sierpnia 1945 roku amerykański bombowiec zrzucił na Hiroszimę pierwszą w historii używaną w warunkach wojennych bombę atomową. W jednej chwili zginęło około 80 tysięcy ludzi. w wyniku choroby popromiennej liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do około 250 tysięcy.
Zobacz także: Zrobił to! Jim Morrison przeszedł do historii. Polak zachwycony
Puchar Świata w Ruce odbędzie się 28-30 listopada 2025 roku.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!