Tragedia w USA. Nagle z MKOl padają takie słowa o Rosjanach

Świat sportu pogrążył się w żałobie po tragicznych doniesieniach ze Stanów Zjednoczonych. Nad rzeką Potomak doszło do potwornej katastrofy lotniczej. Wśród ofiar znalazły się wielkie postaci związane z łyżwiarstwem figurowym, w tym pochodzący z Rosji byli mistrzowie świata. Głos w tej sprawie zabrał kandydat na prezesa MKOl Fajsal ibn al-Husajn. Przy okazji złożył szokującą deklarację ws. rosyjskich sportowców.

W okolicach lotniska Ronalda Reagana pod Waszyngtonem w środę wieczorem czasu lokalnego doszło do tragedii. Samolot pasażerski należący do PSA Airlines zderzył się z wojskowym Black Hawkiem podczas podchodzenia do lądowania. Na pokładzie samolotu i śmigłowca znajdowało się w sumie 67 osób. Obecnie z rzeki Potomak wyławiane są kolejne ciała ofiar. Szef straży pożarnej i pogotowia ratunkowego w Waszyngtonie John Donnelly przekazał, że nie wierzy, aby służby znalazły jakąkolwiek żywą osobę.

Zobacz wideo Probierz reaguje na transfer reprezentanta Polski! Warunek jest jeden

Kandydat na szefa MKOl mówił o tragedii w USA. "Nasze serca i modlitwy kierują się do nich"

Niestety na pokładzie samolotu znajdowały się także osoby związane ze światem sportu. Fox News poinformowało o "kilku członkach" amerykańskiego związku łyżwiarstwa figurowego, którzy wracali z mistrzostw kraju, które odbywały się w Wichicie w dniach od 20 do 26 stycznia. Rosyjskie media podały zaś, że wśród nich pojawili się pochodzący z Rosji trenerzy, w tym mistrzowie świata w łyżwiarstwie figurowym z 1994 roku Jewgienija Sziszkowa i Wadim Naumow, a także Inna Wołyńska - brązowa medalistka mistrzostw ZSRR z 1980 roku.

Na wydarzenia pod Waszyngtonem zareagował już kandydat na szefa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, a przy okazji przewodniczący Jordańskiego Komitetu Olimpijskiego - książę Fajsal ibn al-Husajn. - Przede wszystkim chciałbym złożyć kondolencje z powodu tragicznej śmierci w Stanach Zjednoczonych w wyniku katastrofy lotniczej, zwłaszcza członkom łyżwiarskiej rodziny. Nasze serca i modlitwy kierują się do nich w tej bardzo tragicznej chwili - przekazał, cytowany przez rosyjską agencję TASS.

Rosja wróci na igrzyska olimpijskie? Niepokojąca deklaracja. "Naprawdę chciałbym znaleźć mechanizm"

Fajsal ibn al-Husajn w ostatnich latach zasiadał w zarządzie, a obecnie działa w kilku komisjach i grupach roboczych MKOl-u. W czwartek przedstawił swój program jako kandydata na szefa organizacji. Wtedy też złożył zaskakującą deklarację. Chodzi o ewentualny udział Rosji w igrzyskach olimpijskich.

- Niczego nie pragnę bardziej niż móc zaprosić cały świat na igrzyska olimpijskie. Myślę, że to jest nasz cel. Chodzi o włączenie, a nie wykluczenie. Ale rozumiem też, że istnieją pewne ograniczenia i problemy z tym związane. O ile wiem, wykluczenie rosyjskich sportowców spowodowane jest naruszeniem Karty Olimpijskiej. Moją rolą i odpowiedzialnością jako prezesa MKOl-u jest przestrzeganie Karty Olimpijskiej i dopóki nikt jej nie narusza, nie ma podstaw do nakładania sankcji. Naprawdę chciałbym znaleźć mechanizm, dzięki któremu moglibyśmy ich ponownie wprowadzić do igrzysk - mówił.

Na liście kandydatów na to stanowisko prezesa MKOl-u oprócz al-Husajna znaleźli się także Sebastian Coe, Juan Antonio Samaranch Jr., Kirsty Coventry, Johan Eliash, David Lapartian i Morinari Watanabe. Obecny szef tej organizacji Thomas Bach już wcześniej zapowiadał, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. Wybory odbędą się w marcu w Grecji.

Więcej o: