To już pewne. Bohaterowie MŚ wystartują w Polsce. Idealny moment

Łukasz Jachimiak
W niedzielę Oskar Kwiatkowski został mistrzem świata, a Aleksandra Król zdobyła brązowy medal w równoległym slalomie gigancie. We wtorek i środę nasi świetni snowboardziści powalczą o kolejne medale. A już 4 i 5 marca oboje wystartują w Suchem koło Zakopanego. - Wstęp wolny, zapraszamy kibiców - mówi Jan Winkiel, sekretarz generalny PZN-u.

Oskar Kwiatkowski jest liderem Pucharu Świata w slalomie gigancie równoległym i od niedzieli jest też mistrzem świata w tej olimpijskiej konkurencji. Aleksandra Król, która też wygrywała już w PŚ, wywalczyła brąz.

Zobacz wideo Adam Małysz pokazał, jak naprawdę wygląda jego codzienna praca w roli prezesa

Dla obojga były to pierwsze z trzech startów na MŚ w gruzińskim Bakuriani. We wtorek Kwiatkowski i Król powalczą w slalomie równoległym (konkurencja bardziej techniczna, mniej szybkościowa - podobnie jak w narciarstwie alpejskim), a w środę stworzą mieszany duet w slalomie. W takim starcie w Pucharze Świata w bieżącym sezonie zajęli trzecie miejsce i teraz będą mocnymi kandydatami do medalu.

Oskar Kwiatkowski mistrzem świata! "Z tej strony Kwiatkowski Oskar, mistrz świata". Niezwykła wiadomość od Polaka

Polska zrobi takie zawody pierwszy raz od 18 lat. Idealny moment

Bardzo możliwe, że wtorkowe i środowe zawody na MŚ będą się cieszyły dużym zainteresowaniem polskich kibiców (pokaże je Eurosport). A świetna wiadomość dla fanów snowboardu - i tych nowych, i z już długim stażem - jest taka, że 4 i 5 marca Kwiatkowski i Król wystartują w Polsce.

- Po 18 latach wraca do nas Puchar Europy. Odbędzie się w Suchem - mówi w rozmowie ze Sport.pl Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego. W kalendarzu FIS-u (Międzynarodowej Federacji Narciarskiej) polski weekend z dwoma startami w równoległym gigancie (czyli w konkurencji, w której w niedzielę Kwiatkowski i Król zdobyli medale MŚ) ma podaną lokalizację "Zakopane". Suche to po prostu pobliska wieś. Ze stokiem, który idealnie nadawałby się i na zrobienie snowboardowego Pucharu Świata.

Aleksandra Król "W końcu jest tak, jak obiecałam". Król reaguje na upragniony medal MŚ

Puchar Świata w Polsce? "Budujemy pozycję"

- Na razie Pucharu Świata jeszcze nie planujemy. Jest za mało czasu, żebyśmy go dostali już na przyszły sezon. Spokojnie sobie budujemy pozycję - mówi nam Winkiel.

Udana organizacja imprezy drugiej rangi na pewno da PZN-owi lepszą pozycję w przyszłych staraniach o Puchar Świata. A zawody w Suchem powinny być udane nie tylko pod względem organizacyjnym, ale też za sprawą obsady. - Specjalnie wybraliśmy taki termin, żeby nie było kolizji z Pucharem Świata. Dzięki temu wybiera się do nas sporo świetnych zawodników, nie tylko Oskar Kwiatkowski i Ola Król - mówi nam Winkiel.

Powrót Polski do organizowania poważnych zawodów po 18 latach przerwy idealnie zgrywa się z największym sukcesem w historii naszego snowboardu. PZN zbierze teraz owoce ruchu, który wykonał jeszcze w ubiegłym roku, na etapie planowania przez FIS kalendarza na zimę 2022/2023.

Oskar Kwiatkowski, Aleksandra Król i Oskar Bom "Aż mi odejmuje głos". Trener nie ukrywa, że nawet on jest w szoku. "Rzadko"

Będą nie tylko nasze gwiazdy. I będzie transmisja

- Organizacja Pucharu Świata to koszt około 750 tysięcy euro. Natomiast Puchar Europy jest tańszy. A to dlatego, że w nim organizator nie opłaca zakwaterowania ekip, a do tego zupełnie inny jest budżet na narody - wyjaśnia Winkiel. PZN nie ma więc potrzeby zarabiania na biletach. - Wstęp jest wolny, serdecznie zapraszamy kibiców - mówi Winkiel.

Obecność kibiców przy trasie, na której ścigać się będą Kwiatkowski i Król jest chyba pewna. A to dobra wiadomość i dla naszych bohaterów mistrzostw świata, i znowu dla organizatora, bo wszystko będzie wyglądało ładnie w telewizyjnym obrazku. - Transmisję z zawodów przeprowadzi Eurosport - informuje Winkiel.

Więcej o: