Makabryczny upadek na MŚ. Boli od samego patrzenia [WIDEO]

Dramatyczne zdarzenie w zjeździe na MŚ w narciarstwie alpejskim. Łotysz Elvis Opmanis nie wyrobił się na zakręcie i spadł z dużej wysokości. Zjazdowiec potrzebował kilku minut, aby dojść do siebie.

We francuskim Courchevel trwają mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim. W niedzielę odbyła się walka o medale w zjeździe mężczyzn. Na starcie stanęło łącznie 45 zawodników, z czego czterech nie ukończyło trasy. Jednym z nich był Łotysz Elvis Opmanis, który zanotował fatalny upadek.

Zobacz wideo Alarm w polskiej kadrze skoczków? "Nie wszystko jest na miejscu"

Narciarstwo alpejskie. Groźny upadek na MŚ w Courchevel. Łotysz Opmanis spadł z dużej wysokości 

Reprezentant Łotwy ruszył na trasę pod koniec rywalizacji. Zawodnik w początkowych fragmentach trasy radził sobie dobrze, jednak na jednym z zakrętów nie był w stanie utrzymać równowagi i zaliczył upadek. Do upadku doszło w najgorszym momencie, bo tuż za zakrętem był spory spadek terenu. Opmanis runął w kilkumetrową przepaść na śnieg i przez długi czas nie mógł się podnieść. Szybko znalazły się przy nim służby ratunkowe, ale na szczęście zawodnik zdołał wstać o własnych siłach.

W rywalizacji brał również udział jego młodszy brat, Lauris Opmanis, który ukończył zmagania na ostatnim, 41. miejscu.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Złoty medal w zjeździe wywalczył Szwajcar Marco Odermatt, który odbił sobie tym samym niepowodzenie w czwartkowym supergigancie. Kolejne srebro na tych mistrzostwach wywalczył Norweg Aleksander Aamodt Kilde, a podium uzupełnił Cameron Alexander z Kanady. 

W sobotniej rywalizacji kobiet w zjeździe sensacyjną mistrzynią została Szwajcarka Jasmine Flury. Drugie miejsce zajęła Nina Ortlieb z Austrii, a trzecie była reprezentantka Szwajcarii Corinne Suter. W obu konkurencjach nie startowali Polacy.

Więcej o: