To już 13. dzień, jak Ukraina broni się przed rosyjską inwazją. Do walki z najeźdźcą stanęli nie tylko żołnierze, ale również obywatele Ukrainy. Wielu z nich zapisało się do obrony terytorialnej. Dotyczy to również sportowców. Bracia Witalij i Władimir Kliczkowie, Ołeksandr Usyk, Wasyl Łomaczenko – wszyscy założyli mundur, wzięli broń i starają się odeprzeć okupanta.
Najnowsze informacje ws. rosyjskiej inwazji na Ukrainę >>
O swój kraj walczą także kobiety, a wśród nich sportsmenki. Jedną z nich jest Iryna Galai. To ukraińska himalaistka, która zapisała się w historii tego sportu. Jest pierwszą Ukrainką, która wspięła się na dwie najwyższe góry świata – Mount Everest i K2. Na Everest wspięła się w maju 2016 roku i jako pierwsza kobieta wywiesiła tam niebiesko-żółtą flagę. Natomiast w lipcu ubiegłego roku zdobyła K2 i to bez maski tlenowej.
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl!
Jej kolejnym celem miała być Annapurna, czyli dziesiąty co do wysokości szczyt ziemi (8091 m n.p.m.). Ale te plany oczywiście legły w gruzach z powodu wojny. Galai nie uciekła jednak z kraju. Postanowiła czynnie walczyć z Rosjanami. Na swoim Instagramie nadal publikuje zdjęcia i filmy. Jeszcze niedawno jej konto było pełne fotografii z jej wypraw, ewentualnie materiałów promocyjnych i efektów sesji zdjęciowych. Teraz pozuje do zdjęć w mundurze, zza worków z piaskiem.
"Od dawna nie jest tajemnicą, że chory terrorysta rządzi krajem, z którym mamy wspólną granicę. Teraz ważne jest, aby nie wpadać w panikę, mieć plan na każdy scenariusz i być gotowym do obrony swojego kraju. Wszystkie swoje zdolności, siłę i odwagę trzeba pokazać w domu. Chwała Ukrainie!" – napisała w jednym z postów na Instagramie. "Pokażemy, że jesteśmy siostrami rodu kozackiego" – napisała pod inną fotografią, na której pozuje z karabinem. We wtorek natomiast opublikowała krótki film z okazji Dnia Kobiet. "Ściskam wszystkie moje ukraińskie dziewczyny" – napisała w opisie.