Adam Małysz rozpoczął przygotowania do olimpijskiego sezonu

Dziesięć dni na Mauritiusie to za mało, bym odpoczął fizycznie i psychicznie. A poza tym ciągle byłem gdzieś ganiany. Imprezy, konferencje, spotkania, festyny. Skoków jednak nie oglądałem ani razu, nie wracałem do tego, co było - mówił w poniedziałek w Warszawie Adam Małysz

Adam Małysz rozpoczął przygotowania do olimpijskiego sezonu

Dziesięć dni na Mauritiusie to za mało, bym odpoczął fizycznie i psychicznie. A poza tym ciągle byłem gdzieś ganiany. Imprezy, konferencje, spotkania, festyny. Skoków jednak nie oglądałem ani razu, nie wracałem do tego, co było - mówił w poniedziałek w Warszawie Adam Małysz

Polski mistrz świata i zdobywca Pucharu Świata gościł wczoraj - wraz z trenerem Apoloniuszem Tajnerem oraz innym skoczkiem Tomisławem Tajnerem - w Warszawie. Po południu wszyscy pojechali do Spały, gdzie rozpoczęły się oficjalne przygotowania do sezonu 2001/02, czyli również do igrzysk olimpijskich w Salt Lake City. Wiadomo już, że 19 i 20 stycznia w Zakopanem odbędą się przedostatnie przedolimpijskie zawody PŚ. Potem skoczkowie wystartują jeszcze w Japonii i - 8, 13 i 18 lutego - w igrzyskach w Salt Lake City.

W sześcioosobowej kadrze olimpijskiej są: Adam Małysz, Robert Mateja, Wojciech Skupień, Tomasz Pochwała, Marcin Bachleda i Tomisław Tajner. Rezerwowymi pozostają Łukasz Kruczek i Grzegorz Śliwka. - Kruczek jest tylko rezerwowym, bo młodzi zawodnicy prezentują podobny poziom co on - powiedział trener Tajner. - Pochwała, Bachleda, Tajner, Śliwka są o siedem-osiem lat młodsi niż on. I właściwie cała kariera przed nimi. A Łukasz? Przez wiele lat startował w PŚ. Miał swoją szansę, ale w PŚ nigdy nie zajął miejsca wyższego niż 25. Tylko trzy razy kwalifikował się do trzydziestki. Ma słabe parametry fizyczne.

Małysz był na konferencji spokojny i rozluźniony. - Czas zacząć przygotowania do olimpiady, skończył się urlop, choć w moim wypadku nie był on długi - mówił najlepszy skoczek świata poprzedniego sezonu. - Byłem przez dziesięć dni na Mauritiusie. Odpocząłem psychicznie, fizycznie nie za bardzo. Czuję już trochę głód skakania, ale to dobrze. Tak być powinno.

Z Mauritiusu rodzina Małyszów nie wróciła zbyt opalona. - Więcej zwiedzaliśmy, niż siedzieliśmy na plaży - tłumaczył Adam. - Poza tym ja chyba jestem człowiekiem zimy. Mam odmrożone uszy i nos i one opalają mi się najszybciej. Resztę długo muszę do słońca wystawiać. Ale dobrze się czułem w tych upałach i kiedy przyszedł czas wyjazdu, mieliśmy z żoną pomysł, by zostać. Akurat w Wiśle zaczynał się kolejny weekend z Małyszem i pomyślałem sobie: "Co oni tam beze mnie zrobią". I do Wisły wróciliśmy na czas.

Zgrupowanie w Spale potrwa do 23 maja. Pięć dni później skoczkowie pojadą do Bischofshofen. Tam wezmą udział w zawodach na skoczni igelitowej. - To zupełnie inne skakanie niż na śniegu - tłumaczy Małysz. - Nawierzchnia jest sztuczna, narty wolniej jadą. Jest inne powietrze, temperatura... Trudno to porównywać ze skokami w zimę. Rok temu, latem, na igelicie świetnie skakał Janne Ahonen. Myślałem, że zimą nie będzie na niego mocnych. Było inaczej.

Po powrocie z Niemiec skoczkowie będą przez kilka dni w Zakopanem, gdzie 16 czerwca - na Średniej Krokwi - odbędą się zawody o Puchar Burmistrza. Potem, między 22 a 28 czerwca, kadra będzie w Ramsau. - W lipcu planujemy zgrupowanie w Cetniewie - mówi trener Tajner. - Ale ono stoi pod znakiem zapytania. Najbardziej boję się popularności Adama. Ona wciąż nie słabnie. Wciąż nie mamy spokoju. Adam, jak się zatrzyma gdzieś na ulicy, to już się nie może ruszyć. I właśnie zgrupowanie w Spale traktujemy testowo. Jeśli będziemy mieć spokój, zjawimy się w Cetniewie. Jeśli nie, wyjedziemy za granicę.

W sierpniu polscy skoczkowie wystartują w czterech zawodach letniego PŚ na igelicie. - Adam będzie skakał, ale potem pojedzie trenować do Włoch, do Predazzo w val di Fiemme, gdzie za dwa lata odbędą się mistrzostwa świata - mówił trener Tajner. - Do Japonii, gdzie będą kolejne zawody letniego PŚ, Adam już nie pojedzie. Na pewno jednak kogoś tam wyślemy.

We wrześniu odbędą się MP w Zakopanem, a potem Polacy wyjadą do Kuopio. - I właśnie tam, w Finlandii, 23 listopada rozpocznie się kolejny sezon PŚ w skokach - powiedział trener Tajner.

- Rok przed olimpiadą w Nagano wygrałem w Japonii konkurs PŚ, a potem miałem ogromny kryzys, nie kwalifikowałem się nawet do czołowej trzydziestki - opowiadał Małysz. - Dlatego teraz nie będę wiele mówił o Salt Lake City. Owszem, wygrałem tam próbę przedolimpijską, skakało mi się dobrze i uważam, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.

Kadra przygotowująca skoczków do sezonu została uzupełniona o biomechanika Piotra Krężałka z Krakowa. A poza tym kontrakty z PZN podpisali Apoloniusz Tajner (trener główny), jego asystent Piotr Fijas, psycholog Jan Blecharz i fizjolog Jerzy Żołądź. Kierownikiem wyszkolenia pozostaje Marek Siderek. Biomechanik i lekarz Stanisław Ptak pracują na umowę-zlecenie.

- W ub. roku zastosowaliśmy nowatorskie metody treningu technicznego. Teraz chodzi o to, by to, co wymyśliliśmy, sprawdzić i przenieść na papier jako teorię - wyjaśniał potrzebę zatrudnienia fizjologa trener Tajner. - To wszystko trzeba opracować, ulepszyć.

Kalendarz

ROK 2001

24 i 25 listopada: Kuopio (Finlandia), skocznia K-120

1 i 2 grudnia: Neustadt (Niemcy), K-120

7 grudnia: Val di Fiemme (Włochy), K-120

9 grudnia: Villach (Austria), K-90

15 i 16 grudnia: Engelberg (Szwajcaria), K-120

30 grudnia: Oberstdorf (Niemcy), K-115, Turniej Czterech Skoczni

ROK 2002

1 stycznia: Garmisch Partenkirchen (Niemcy), K-115, TCS

4 stycznia: Innsbruck (Austria), K-110, TCS

6 stycznia: Bischofshofen (Austria), K-120, TCS

12 i 13 stycznia: Willingen (Niemcy), K-120

19 i 20 STYCZNIA: ZAKOPANE, K-120

26 i 27 stycznia: Japonia (organizatorzy nie podali jeszcze miejsca rozgrywania konkursu)

10 lutego: Salt Lake City (USA), olimpijski konkurs indywidualny na skoczni K-90

13 lutego: Salt Lake City (USA), olimpijski konkurs indywidualny na skoczni K-120

18 lutego: Salt Lake City (USA), olimpijski konkurs drużynowy na skoczni K-120

2 i 3 marca: Lahti (Finlandia), K-116

9 i 10 marca: Harrachov (Czechy), MŚ w lotach na skoczni K-185

13 marca: Falun (Szwecja), K-115

15 marca: Trondheim (Norwegia), K-120

17 marca: Oslo (Norwegia), K-115

23 i 24 marca: Planica (Słowenia), K-185. Finał Pucharu Świata

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.