"Trudno utrzymać się na nogach". Wielkie obawy przed MŚ w narciarstwie w Oberstdorfie

We wtorek ruszają mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym w Oberstdorfie. Organizatorzy mają spory problem, na który nikt nie ma wpływu - pogoda. Termometry w dzień wskazują niewiele poniżej 20 stopni. - Jesteśmy zaniepokojeni - przyznaje Pierre Mignerey, szef biegów narciarskich FIS.

Problem dotyczy właśnie tej dyscypliny. Przez pogodę trasa jest niezwykle trudna i może grozić upadkami uczestników.

Zobacz wideo Dawid Kubacki o dyskwalifikacji Stękały: Mnie samemu zdarzało się podczas letnich zawodów stracić 1,5 kg

- Warunki są ciężkie. Trudno jest jeździć na nartach, zarówno w górę, jak i w dół. Jest duże ryzyko upadku przez duże prędkości i fakt, że narty mogą utknąć w śniegu. Trudno jest utrzymać się na nogach już teraz, a co dopiero podczas zawodów, kiedy zawodnicy są zmęczeni – mówi cytowany przez serwis Nettavisen Frederik Aukland, ekspert w biegach narciarskich, który sprawdził warunki panujące na trasie.

"To beznadziejne"

Dyrektor Pucharu Świata w biegach narciarskich Pierre Mignerey, przyznaje, że sytuacja jest trudna. – Jest ciepło, a prognozy pokazują, że w kolejnych dniach też tak będzie. Oczywiście, że się martwimy. Chcemy zapewnić sportowcom dobre warunki. Jednym z rozwiązań jest zamknięcie tych części trasy, które są najbardziej nasłonecznione. Zrobiliśmy to już dzisiaj. W kolejnych dniach będziemy zamykać kolejne części. Drugą opcją jest rozsypanie soli. Zrobiliśmy kilka testów w niedzielę, ale problemem jest to, że część trasy jest w słońcu, a część w cieniu. Musimy znaleźć najlepsze rozwiązanie – mówi Mignerey

Jednocześnie uspokaja, że nie jest to nowy problem – To nie pierwszy raz, kiedy startujemy w takich warunkach. Biegi narciarskie to sport na świeżym powietrzu i każdy musi dostosować się do warunków pogodowych. Dopóki nie ma zagrożenia bezpieczeństwa, to nie ma powodów, żeby wprowadzać jakieś drastyczne zmiany – przekonuje.

Trener kobiecej drużyny norweskiej, Ole Morten Iversen, używa mocniejszych słów – To beznadziejne. Nie jest łatwo zjechać, nie ma się żadnej kontroli. Trzeba bazować na przesłankach i liczyć, że wszystko pójdzie dobrze. To jest robota organizatorów. My możemy tylko pojawić się na starcie I liczyć, że tory będą w lepszym stanie – powiedział trener.

MŚ w narciarstwie klasycznym w Oberstdorfie rozpoczną się we wtorek, 23 lutego i potrwają do 7 marca. Walka o medale w biegach rozpocznie się w czwartek sprintem techniką klasyczną kobiet i mężczyzn.

Więcej o: