Dobry występ Moniki Hojnisz-Staręgi na zakończenie PŚ w biathlonie

Ostatni bieg w sezonie biathlonistek wygrała Julia Simon przed Seliną Gasparin i Lisą Vitozzi. Bardzo dobry start zaliczyła Monika Hojnisz-Staręga, która zajęła piąte miejsce. Dorothea Wierer zdobyła Kryształową Kulę.

W biegu pościgowym pierwsza wystartowała Denise Herrmann, 20 sek przed Franziską Preuss i 32 sek przed Tiril Eckhoff. Monika Hojnisz-Staręga wyruszyła na trasę jako szósta ze stratą 47 sekund, a Kinga Zbylut jako 27.

Zobacz wideo

Po pierwszym strzelaniu na prowadzenie wyszła Preuss. Bezbłędna na strzelnicy Niemka wyprzedziła Herrmann, która dwukrotnie spudłowała. Różnica między nimi wynosiła 30,5 sek. Trzecia była Lisa Vitozzi (+34,4 sekund). Monika Hojnisz-Staręga trafiła cztery z pięciu strzałów i spadła na dziesiąte miejsce (+1:00.1 min). Kinga Zbylut nie biegała karnej rundy i awansowała na 23. lokatę (+1:34,3 min). Walczące o triumf w Pucharze Świata Tiril Eckhoff i Dorothea Wierer pudłowały, Eckhoff dwa razy, Wierer raz. Norweżka była ósma, Włoszka czternasta.

Druga wizyta na strzelnicy wywróciła ponownie kolejność w czołówce. Niemki spudłowały trzykrotnie i spadły na dalsze pozycje. Na prowadzeniu była Marketa Davidova, która miała jedną karną rundę. Wyprzedzała Lisę Vitozzi o 27 sek. i Julię Simon o 27,5 sek. Świetnie spisała się Monika Hojnisz-Staręga, po bezbłędnym strzelaniu awansowała na piąte miejsce (+48,8 sek.). Tiril Eckhoff zaliczyła kolejne 150m, ale dało jej to awans na czwartą pozycję. Jej rywalka – Dorothea Wierer również raz spudłowała i była dziewiąta. Kinga Zbylut trafiła 4 na 5 i była 33.

Młoda Czeszka Davidova nie wytrzymała presji i zaliczyła trzy pudła na pierwszej stójce. Jako pierwsza wybiegła ze strzelnicy Tiril Eckhoff, po bezbłędnym strzelaniu. Niedaleko za nią wybiegły Julia Simon, Monika Hojnisz-Staręga i Lisa Vitozzi z Larisą Kukliną. Na czysto strzelała Kinga Zbylut i awansowała na 29. miejsce.

Ostatnie strzelanie zdecydowało

Ostatnie strzelanie zadecydowało o losach biegu i całego Pucharu Świata. Tiril Eckhoff spudłowała trzykrotnie i zaprzepaściła szansę na triumf w generalce. Pierwsza wybiegła ze strzelnicy Julia Simon, która trafiła wszystkie tarcze. 30 sekund za nią były Lisa Vitozzi i niespodziewanie Selina Gasparin. Monika Hojnisz-Staręga zaliczyła jedną karną rundę i była czwarta z realnymi szansami na podium, do którego traciła 7,5 sek. Dorothea Wierer była jedenasta, a Tiril Eckhoff trzynasta. Niestety, trzy pudła Kingi Zbylut spowodowały jej spadek poza punktowane miejsca.

Bieg wygrała Julia Simon przed Seliną Gasparin (+17,3 sekund). Szwajcarka wyprzedziła na finiszu Lisę Vitozzi (+20,9 sekund). Na czwartej pozycji skończyła rywalizację kończąca karierę Kaisa Makarainen. Więcej o tym TUTAJ. Monika Hojnisz-Staręga zajęła piątą lokatę. Walczące o PŚ Tiril Eckhoff i Dorothea Wierer finiszowały tuż po sobie, Norweżka dziesiąta, a Włoszka jedenasta. Oznacza to, że Dorothea Wierer zdobyła drugi raz z rzędu tytuł najlepszej biathlonistki sezonu. Kinga Zbylut dobiegła na 43. miejscu.

Więcej o sportach zimowych przeczytasz na SportsInWinter.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.