Narciarstwo alpejskie. Eric Guay zakończył karierę

Znany narciarz Erik Guay niespodziewanie ogłosił zakończenie kariery. Mistrz świata podjął tę decyzję pod wpływem ciężkiej kontuzji swojego kolegi z drużyny - Manuela Osborn-Paradisa, który na treningu doznał złamania kości piszczelowej i strzałkowej.

Guay jest mistrzem świata w supergigancie i wicemistrz w zjeździe (w tej dyscyplinie był też mistrzem świata w 2011 roku). Przygotowywał się do startu w tegorocznym sezonie, niemniej kiedy usłyszał o kontuzji Osborn-Paradisa (nawiasem mówiąc brązowego medalisty MŚ w supergigancie) podjął decyzję właściwie spontanicznie.

Justyna Kowalczyk: Na trasach mnie nie wypatrujcie, już skończyłam z Pucharem Świata

– W jakiś sposób stawiam się w jego sytuacji. Po prostu myślałem „O rany, gdyby to mi się właśnie przydarzyło, nie wiem, czy mam energię, by ponownie przejść przez ten proces rehabilitacji. Prawdopodobnie podjąłem decyzję w bramce startowej - mówi 37-latek.

Guay powiedział również, że jest w stanie wiele ryzykować, jeśli ma szanse na podium, ale jego jazda na treningach przed sezonem nie była na takim poziomie, jaki chciałby prezentować.

Oprócz medali mistrzostw świata Kanadyjczyk wygrał pięć zawodów pucharu świata (3 w zjeździe, 2 w supergigancie), a na podium stał łącznie 25 razy. Nie zdobył nigdy medalu olimpijskiego, acz parę razy był blisko: w 2006 w Turynie był czwarty w supergigancie, zaś w 2010 w Vancouver zajął piąte miejsca w zjeździe i supergigancie. Zdobył też małą kryształową kulę w supergigancie za sezon 2009/10.

Więcej o:
Copyright © Agora SA