PŚ w Planicy. Norwegia z kolejnym triumfem! Polska tuż za podium

Norwegia po raz kolejny okazała się za mocna dla rywali. Zdecydowanie wygrała konkurs drużynowy na mamucie w Planicy. Polacy zajęli czwarte miejsce, do podium zabrało zaledwie czterech punktów.

Polacy nie znaleźli się na podium po raz pierwszy od feralnego konkursu w Kuusamo, gdy skoku w pierwszej serii ze względu na nieregulaminowy kombinezon nie oddał Piotr Żyła - w efekcie podopieczni Stefana Horngachera zajęli 6. miejsce. 

Po pierwszej serii Polacy zajmowali wysokie drugie miejsce. Przeciętnie rywalizację rozpoczął Piotr Żyła (211 m), ale Stefan Hula pobił swój rekord życiowy (231 m), a Dawid Kubacki uzyskał 223 m. To pozwoliło na awans na czwarte miejsce, a na drugą pozycję wywindował nas fenomenalny lot Kamila Stocha na 248,5 m.

Polska miała ponad 10 pkt przewagi nad Niemcami i Słoweńcami. Niestety, z tej przewagi nic nie zostało po skoku Żyły na 207 m, rywale do walki o drugie miejsce osiągnęli przewagę w wysokości ok. 30 pkt. Hula skokiem na 229 metrów odrobił 4 pkt straty do Słowenii i aż 23,5 pkt do Niemców, dzięki czemu podopieczni Stefana Horngachera wyprzedzili Niemców.

Niestety, przed ostatnią serią Polacy stracili miejsce na podium. Dawid Kubacki skoczył tylko 211 metrów, a Andreas Wellinger skoczył 8,5 metra dalej, przez co zdobył aż o 11,7 pkt więcej od Polaka.

Wobec tego Stoch musiał odrobić w ostatniej serii aż 18,5 pkt do trzecich Niemców (Słowenia miała przewagę 29 pkt). A przewaga nad Japonią wynosiła niecałe 8 pkt. Noriaki Kasai skoczył aż 235,5 m, ale Stoch nie pozostawił wątpliwości, kto jest lepszy - uzyskał aż 244,5 m, choć przy słabym lądowaniu.

Niemcy obronili swoją pozycję, bo Richard Freitag skoczył aż 234 m. Peter Prevc skoczył "tylko" 217 metrów, ale to wystarczyło do utrzymania przewagi nad Polską - zadecydowały cztery punkty!

Indywidualnie Stoch czwarty

Biorąc pod uwagę wyniki indywidualne, Stoch zająłby czwarte miejsce z 410,6 pkt. Polak skakał najdalej, ale w obu przypadkach ucierpiały na tym jego noty. Najlepszy był Daniel Andre Tande przed Robertem Johanssonem i Domene Prevcem. Hula byłby 13., Kubacki 17., a Żyła 21.

Wyniki:

1. Norwegia 1620,2

2. Niemcy 1482,9

3. Słowenia 1474,5

4. Polska 1470,5

5. Japonia 1455,8 

6. Austria 1398,7

7. Rosja 1196,5

8. Szwajcaria 1187,6

9. USA 481,1

10. Włochy 475,2

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.