Pjongczang 2018. Aleksandr Kruszelnicki pozbawiony brązowego medalu

Rosyjski curler Aleksandr Kruszelnicki, którego przyłapano na stosowaniu meldonium, został pozbawiony brązowego medalu, który wywalczył w rywalizacji par mieszanych.

25-latek był jednym ze 168 rosyjskich sportowców, którzy rywalizowali w Pjongczangu pod flagą olimpijską po tym, jak ich kraj został wykluczony z igrzysk po dopingowym skandalu.

Kruszelnicki wraz ze swoją żoną Anastazją Bryzgałową zdobyli brązowy medal w curlingu podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. W meczu o trzecie miejsce pokonali Norwegów 8:4.

W próbkach Kruszelnickiego znaleziono ślady meldonium. Powtórne badanie potwierdziło pierwszy wynik. Za stosowanie tej substancji zdyskwalifikowana została (na dwa lata) m.in. tenisistka Maria Szarapowa.

Przeciwko Kruszelnickiemu wszczęto postępowanie karne.

Doping w curlingu?

Wielu kibiców zastanawia się, co może dawać doping w curlingu. Z odpowiedzą przychodzą tutaj zawodniczki Curling Team Łódź. - Po pierwsze doping pomaga poprawić  koncentrację. Po drugie poprawia wydolność, bo szczotkowanie to ciężki interwałowy wysiłek fizyczny. Jeżeli ostatni kamień w meczu można szczotkować z taką samą siłą, szybkością, efektywnością, jak pierwszy - to ma się przewagę - piszą zawodniczki Curling Team Łódź.

Do tej pory w Pjongczangu na stosowaniu dopingu przyłapano trzech sportowców. Oprócz Rosjanina dopingową wpadkę zaliczyli japoński shorttrackista Kei Saito oraz słoweński hokeista Ziga Jeglić.

Pjongczang 2018. Czy Horngacher pozostanie trenerem polskich skoczków? "Cała nadzieja w Małyszu"

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.