Do tej pory najlepszym miejscem biało-czerwonych biathlonistek w Korei Południowej była 28. lokata Krystyny Guzik w sprincie. Bieg indywidualny na 15 km miał poprawić nasze nastroje. I trochę poprawił. Ale tylko trochę, bo mogło być lepiej. Znacznie lepiej.
Weronika Nowakowska, typowana jako najlepsza z naszych biathlonistek (w biegu pościgowym zajęła 30. miejsce), była o włos od znakomitego wyniku. Na pierwszych trzech strzelaniach nie popełniła żadnego błędu i plasowała się w okolicach podium. Niestety, wszystko zmarnowała podczas ostatniej wizyty na strzelnicy - Polka zaliczyła dwa pudła i zawody skończyła na 21. miejscu.
Lepiej od Nowakowskiej wypadła Monika Hojnisz - w czterech strzelaniach zanotowała tylko jedno pudło (w drugim strzelaniu). Wprawdzie nie wystarczyło to do medalu, ale swój występ może uznać za udany, bo szóste miejsce zapewniło jej udział w biegu masowym (Nowakowska jest pierwsza na liście rezerwowej).
52. miejsce zajęła Krystyna Guzik (cztery pudła), a 83. była Magdalena Gwizdoń (osiem pudeł).
![Ależ występ Polki w MŚ! Czekaliśmy na to 25 lat. Brawo! [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/12/65/1d/z30825746II,Jekaterina-Kurakowa.jpg)
