We wrześniu 1986 roku zgłoszono zaginięcie 38-letniego niemieckiego alpinisty, który nie wrócił ze swojej wspinaczki. Przeprowadzone wtedy poszukiwania zakończyły się fiaskiem i nie były kontynuowane.
12 lipca 2023 roku ludzkie szczątki oraz wyposażenie do wspinaczki zostały odnalezione przez grupę alpinistów na lodowcu Theodul w Zermatt. Znalezisko zostało przetransportowane do wydziału medycyny sądowej w Sion, gdzie dokonano identyfikacji DNA wspinacza. Okazało się, że to zaginiony w 1986 roku alpinista.
Policja opublikowała zdjęcie części zaginionego sprzętu. W komunikacie prasowym poinformowała też, dzięki czemu udało się odnaleźć szczątki zaginionego mężczyzny. "Cofanie się lodowców powoduje, że coraz częściej odkrywane są szczątki zaginionych dekady temu wspinaczy" - napisano w komunikacie.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W 2015 roku odnaleziono ciała dwóch japońskich alpinistów, którzy zaginęli 45 lat wcześniej. Dwa lata później - również w kantonie Valais - odkryto szczątki zaginionego w 1942 roku małżeństwa. Regionalna policja posiada listę zaginionych sięgającą 1925 roku. W kolejnych latach można spodziewać się następnych odkryć. W 2022 roku szwajcarskie lodowce straciły aż 6,2 procent swojej objętości - to najgorszy wynik od 2003 roku, gdy ta wartość wyniosła 3,8 procent. Jeżeli emisja gazów cieplarnianych wciąż będzie rosnąć, to według szacunków do 2100 roku Szwajcaria straci 80 procent swoich lodowców.