Kami Rita Sherpa był członkiem 12-osobowego zespołu mocującego liny na szczycie góry, zanim pojawią się tam pierwsi wspinacze. To było jego 25. wejście na najwyższą górę świata (8848 m.n.p.m.), co jest rekordem.
"Nie chodzi mi o bicie rekordów. Moim celem było czczenie mojego srebrnego jubileuszu. Chciałem wspiąć się 25 raz w 2020 roku w wieku 50 lat, ale przeszkodził w tym koronawirus. W tym roku spełnię swoje marzenie" – powiedział Kami Rita w rozmowie z AFP przed wyprawą. "Wspinam się dla swojego narodu. Przewodnicy, tacy jak my, są niezbędni dla sektora turystycznego Nepalu. Bez nas obcokrajowcy by tu nie przyjeżdżali" – dodał.
Wielki wyczyn Nepalczyka. Zdobył Mount Everest dwa razy w siedem dni
Kami Rita Sherpa planuje jeszcze jedno wejście na Mount Everest w tym roku. Poprowadzi na szczyt ekspedycję z Bahrajnu. Także w 2019 roku wszedł na szczyt dwukrotnie, bijąc kolejny rekord. Uczynił to bowiem w ciągu siedmiu dni. Wszedł na szczyt 15 i 21 maja. Po raz pierwszy zdobył Mount Everest w 1994 roku. Od tamtej pory wspinał się na szczy najwyższej góry świata niemal co roku. Na swoim koncie ma również zdobycie innych wymagających ośmiotysięczników wliczając w to K2.
Wejście na Mount Everest jest możliwe tylko przez kilka dni w roku. Okno pogodowe otwiera się zwykle w drugiej połowie maja, zatem już wkrótce setki wspinaczy spróbują zdobyć najwyższą górę świata. W związku z tym pod koniec kwietnia rząd Nepalu poinformował o wprowadzeniu dziennego limitu pozwoleń na wejście. Będzie on wynosił 170. Dla porównania w 2020 roku wydano 381 pozwoleń (najwięcej w historii).