"Jestem zdruzgotany, stracili¶my wszystko. "To miejsce katastrofy". K2 pokaza³o najgro¼niejsze oblicze

Dominik Wardzichowski
"Jestem zdruzgotany, stracili¶my wszystko" - pisze spod K2 Nirmal Purja. Nepalczyk wszed³ na wysoko¶æ 6650 metrów, chcia³ sprawdziæ stan obozu drugiego, a zasta³ tam pobojowisko. "To miejsce katastrofy. Okaza³o siê, ¿e nasze namioty i ca³e wyposa¿enie, które zostawili¶my tutaj w ramach planowania ataku szczytowego, zosta³y zniszczone i porwane przez wiatr".
Zobacz wideo Adam Bielecki o życiu po Broad Peaku:

Trwa walka o K2 (8611 m.n.p.m.), ostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik. Pod najwyższym szczytem Karakorum i drugim najwyższym szczytem ziemi działa tej zimy kilka wypraw, a w bazie jest kilkadziesiąt osób. Po raz pierwszy w historii profesjonalni wspinacze mieszają się tam z wyprawami komercyjnymi, w skład których wchodzą himalaiści-klienci. Są m.in. Muhammad Ali Sadpara (pierwsze zimowe wejście na Nanga Parbat), Nirmal "Nims" Purja (zdobywca 14 ośmiotysięczników w 189 dni) czy lider wielu komercyjnych wypraw Mingma Gyalje Sherpa. Są też Polacy: Magdalena Gorzkowska oraz filmowiec Oswaldo Rodrigo Pereira, którzy wchodzą w skład międzynarodowej wyprawy komercyjnej Seven Summits Trek.

"Obóz drugi to miejsce katastrofy"

Działania na K2  trwają od końca grudnia. Zespół dowodzony przez nepalskiego komandosa Nirmala "Nimsa" Purję dość szybko założył obóz drugi na wysokości 6650 metrów, z którego - z powodu braku przestrzeni na zboczu K2 - korzystali też członkowie innych ekip. Został też tam złożony depozyt: śpiwory, materace, podgrzewane wkładki do butów, rękawice, sprzęt do gotowania, czyli wszystko to, czego wspinacze potrzebują do akcji górskiej. 10 stycznia okazało się jednak, że wszystko zostało doszczętnie zniszczone.

"Nasz zespół dotarł do obozu drugiego i okazało się, że jest to miejsce katastrofy. Nasze namioty i całe wyposażenie, które zostawiliśmy tutaj w ramach planowania ataku szczytowego, zostały zniszczone i porwane przez wiatr. Jestem zdruzgotany, przekazując tę wiadomość. Teraz muszę wszystko ponownie ocenić i przemyśleć. Wszyscy członkowie drużyny wracają do bazy" - napisał na Facebooku Nirmal "Nims" Purja.

Fatalne warunki pod K2. "Jeśli namiot został zdmuchnięty, to koniec"

Nepalczyk jeszcze przed wyjściem w górê spodziewał się, że obóz jest uszkodzony, ale obraz zniszczeń był dla niego szokujący, a utrata takiej ilości sprzętu, konieczność ponownego założenia obozu drugiego, a także niepewny stan obozu trzeciego mogą sprawić, że Nirmal będzie zmuszony zakończyć swoją wyprawę.

Obecnie pod K2 wieje bardzo silny wiatr, jego porywy sięgają nawet 120 km/h, co uniemożliwia akcję górską. Mingma G Sherpa, którego obóz drugi jest nieco wyżej niż ten założony przez Nirmala, też obawia się o przyszłość swojej wyprawy. "Nie jesteśmy pewni naszego obozu na 7000 m. Większość sprzętu mamy w obozie 2, który znajduje się poniżej Czarnej Piramidy. Jeśli namiot został zdmuchnięty, to koniec, wracamy do domu. Mam nadzieję, że nasz namiot tam jest i wszystko w nim" - napisał Mingma G na Facebooku.

Magdalena Gorzkowska i Oswaldo Rodrigo Pereira wraz z pozostałymi członkami wyprawy Seven Summit Treks pozostają w bazie od początku stycznia. Czekają na okno pogodowe, a w ich krótkich relacjach doskonale widać warunki panujące pod ostatnim niezdobytym zimą ośmiotysięcznikiem:

Ekipy działające tej zimy pod K2 (za portalem wspinanie.pl):

  • John Snorri – mała wyprawa, Islandczykowi towarzyszy dwóch tragarzy wysokogórskich, Muhammad Ali Sadpara i jego syn Sajidem Ali
  • Mingma Gyalje Sherpa – towarzyszy mu trzech Szerpów
  • Nirmal "Nims" Purja – mała wyprawa himalaisty, który wsławił się zdobyciem wszystkich ośmiotysięczników w zaledwie 189 dni – nie znamy dokładnego składu, prawdopodobnie będzie miał dwóch klientów
  • Seven Summits Trek – olbrzymia wyprawa licząca co najmniej 55 uczestników (prawdopodobnie 27 klientów i 28 Szerpów)
Wiêcej o: