Według "New York Timesa" żaden z norweskich olimpijczyków nie zdecyduje się nosić swetra ze znakiem, jaki na swych sztandarach mają zwolennicy Nordyckiego Ruchu Oporu, organizacji oskarżanej o propagowanie narodowego socjalizmu.
Ten znak to germańska runa Tyr, czyli nordyckiego boga wojny, walki i siły. Chodzi o znak zaznaczony na poniższym zdjęciu:
Podczas II wojny światowej był to jeden ze znaków niemieckich nazistów. Ale w Norwegii ten symbol nie jest zakazany. - Neonaziści maszerowali z norweskimi flagami. To nie znaczy, że przestajemy z nich korzystać - twierdzi Hilde Midthjell, dyrektor generalny firmy Dale of Norway.
Broniąc projektu Midthlejj zapewnia, że swetry, które trafiły do otwartej sprzedaży, cieszą się bardzo dużym powodzeniem. Ale "New York Times", powołując się na rozmowy z norweskimi sportowcami, twierdzi, że zawodnicy swetrów nie będą nosić. I informuje, że projektantka chciała wycofać swój produkt, na co jednak nie zgodziła się firma.