Już w czwartek startują mistrzostwa świata w lotach narciarskich na skoczni im. Heiniego Klopfera w Oberstdorfie. Niestety, prognozy pogody mówią o tym, że zawody mogą być zagrożone z powodu gwałtownego frontu, który ma przechodzić nad południowymi Niemcami.
Tak Oberstdorf wygląda w środowe popołudnie:
Gniew Jana Ziobro po wyrzuceniu z kadry odczuwalny nawet w Oberstdorfie. #skokiTVP #MŚwlotach pic.twitter.com/ISV4TY1bzx
- Filip Czyszanowski (@FilipCzyszanows) 17 stycznia 2018
Model bardzo dokładnej prognozy ICM mówi o tym, że w czasie czwartkowych treningów i kwalifikacji oraz piątkowych dwóch pierwszych serii, spodziewany jest średni wiatr oscylujący w granicach 5-6 m/s, co dla zawodów rozgrywanych na mamucie jest bardzo złą informacją.
Niestety, spodziewane są także porywiste podmuchy, których prędkość może dochodzić nawet do 25 m/s.
Jakby problemów z wiatrem było mało, okazuje się również, że w czasie najbliższych dwóch dni można spodziewać się także sporych opadów deszczu przechodzących w śnieg.
Skocznia jest jednak wyposażona w oświetlenie i sztucznie mrożone tory, co może oznaczać, że organizatorzy będą bardzo przeciągać rozgrywanie zarówno kwalifikacji, jak i dwóch pierwszych serii.
Warto przypomnieć, że w czasie czempionatu w Harrachowie (14-16 marca 2014) udało się rozegrać tylko dwie serie konkursu indywidualnego. Trzecią i czwartą serię odwołano, tak jak i konkurs drużynowy. Wówczas złoty medal wywalczył Niemiec Severin Freund, srebrny Anders Bardal, a brązowy Peter Prevc.
Problemy były także w Vikersund
Ogromne problemy były również w 2000 roku, w czasie mistrzostw w Vikersund. W Norwegii wiatr uniemożliwił skoki przez pierwsze dwa dni rywalizacji, ale trzeciego dnia zrezygnowano z przeprowadzenia konkursu drużynowego i w zamian za to rozegrano trzy serie indywidualnych zawodów.
Zawody wygrał Sven Hannawald, ale kibice mogli wówczas zapamiętać trzy groźne upadki. W tym jeden, który okazał się jednym z najbardziej drastycznych w historii skoków. Artur Chamidulin stracił szybko panowanie nad nartami i runął na ziemię. Impet był tak mocny, że zerwał kask z głowy skoczka i Rosjanin przez ponad 200 metrów bezwładnie staczał się po zeskoku.
Mistrzostwa świata w lotach rozgrywane są w czteroseryjnej formule. Oznacza to, że do konkursu głównego wchodzi 40 skoczków. A po pierwszej serii odpada dziesiątka, która rywalizuje w sumie w czterech konkursowych rundach podzielonych na dwa dni.
Rozbicie zawodów na dwa dni oznacza także więcej czasu dla organizatorów na ewentualne dokończenie zawodów. Prognozy pogody mówią o tym, że w czwartek i piątek ma być bardzo źle, a w weekend prognoza jest tylko "mało optymistyczna".
W niedzielę został zaplanowany konkurs drużynowy.
I tak sytuacja jest dużo lepsza niż w #Harrachov2014????, kiedy wszyscy wiedzieli że MŚwL zakończą się w piątek. Najgorsze prognozy są na środę i czwartek. Na weekend są "niezbyt optymistyczne", ale oświetlenie jest i nowoczesne tory lodowe są, więc pole manewru jest spore.
- localSJresults (@localSJresults) 17 stycznia 2018
Tak prezentuje się plan na mistrzostwa świata w lotach. Przypomnijmy, że w tej imprezie rozgrywa się cztery serie konkursowe, które są rozłożone na dwa dni.
Czwartek, 18.01.2018
14:00 - Oficjalny trening
16:00 - Kwalifikacje
Piątek, 19.01.2018
15:00 - Seria próbna
16:00 - Pierwsza i druga seria konkursowa
Sobota, 20.01.2018
15:00 - Seria próbna
16:00 - Trzecia i czwarta seria konkursowa
Niedziela, 21.01.2018
15:00 - Seria próbna
16:00 - Pierwsza seria konkursu drużynowego