Biathlon. Świetny występ Polek w sprincie w Hochfilzen

Doskonałą formę zaprezentowały polskie biathlonistki w Pucharze Świata w austriackim Hochfilzen. Krystyna Pałka zajęła piąte, a Magdalena Gwizdoń szóste miejsce. Wszystkie pięć Polek zakwalifikowało się do sobotniego biegu na dochodzenie. Relacja na żywo w Sport.pl od 15, transmisja w Eurosporcie.

To doskonałe wyniki. Dla Pałki to najlepszy rezultat od piątego miejsca na igrzyskach w Turynie w 2006 roku, przeżywająca drugą młodość 33-letnia Gwizdoń tak wysoko nie była od sezonu 2006/07. Wówczas na początku sezonu trzy razy stanęła na podium.

Polki dobrą formę zasygnalizowały już w pierwszej edycji Pucharu Świata w szwedzkim Oestersund. Po trzech pierwszych zawodach Pałka była ósma, a w pierwszej dwudziestce klasyfikacji generalnej PŚ były też Weronika Nowakowska-Ziemniak i Gwizdoń.

Podczas piątkowego sprintu w Hochfilzen sytuacja zmieniała się dynamicznie, gdyż faworytki biegły z dalszymi numerami. Pałka biegła z 26. numerem, nie pomyliła się ani razu podczas dwóch wizyt na strzelnicy i przez długi czas prowadziła na mecie. Ostatecznie wyprzedziły ją tylko czołowe zawodniczki świata: Białorusinka Daria Domraczewa, Finka Kaisa Makarainen i liderka PŚ Norweżka Tora Berger. Czwarta była rodaczka tej ostatniej, Synnoeve Solemdal.

Gdyby spojrzeć na sam czas biegu, Pałka byłaby 20. Polka jednak jako jedyna z czołowej siódemki była bezbłędna na strzelnicy. Szóste miejsce zajęła Gwizdoń, która biegła szybciej. Gdyby nie spudłowała jednego strzału w pozycji stojącej, byłaby na podium.

Przełomowy sezon?

To pierwszy sezon, w którym Polki są tak mocne. Od pierwszego startu sezonu trzy z nich (poza Pałką i Gwizdoń także Nowakowska-Ziemniak) w każdym starcie mają realne szanse na podium. Biegowo odstają od najszybszych, ale niewiele. A w tym sporcie i tak o wszystkim decyduje strzelanie.

W piątkowym sprincie punkty w Pucharze Świata zdobyły też 19. Nowakowska-Ziemniak (miała dwa pudła) i 23. Paulina Bobak, głównie dzięki bezbłędnemu strzelaniu. W sobotnim biegu pościgowym wystartuje też Agnieszka Cyl, która w piątek była 55.

Emocje w sobotę i w niedzielę

W sobotę 60 najlepszych zawodniczek w biegu sprinterskim zmierzy się w biegu pościgowym. Jako pierwsza na trasę wyruszy Daria Domraczewa, a za nią kolejne zawodniczki - ze stratą czasową taką, jaką miały do niej po sprincie. Pałka ruszy na trasę piąta, 29,3 sekundy po Białorusince, a Gwizdoń cztery sekundy po niej.

- Moje ulubione konkurencje to te, w których rywalizujemy bezpośrednio. Lubię mieć kontakt z bezpośrednimi rywalkami. Gdy rywalizuję sama ze sobą, na trasie trudniej mi się biegnie - mówiła w Oestersund Pałka. W sobotę będzie miała ku temu okazję. Dodatkowo będzie ją promować częstsze strzelanie. Zawodniczki będą strzelać dwa razy z pozycji leżącej i dwa razy stojąc, a Polka w tym sezonie pomyliła się tylko trzy razy na sześćdziesiąt strzałów.

W niedzielę biathlonistki wystartują w sztafecie 4x6 kilometrów i z pewnością w obecnej formie powalczą o podium.

Relacje na żywo w sobotę od 15 i w niedzielę od 14.30 w Sport.pl, transmisje w Eurosporcie.

Wyniki, sprint 7,5 km:

Klasyfikacja PŚ po 4 z 26 zawodów:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.