Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na smartfony
To spora niespodzianka, bo Ligety odnosił dotychczas sukcesy głównie w slalomie gigancie. Na trudnej trasie liczyła się jednak nie szybkość a dobra technika. Amerykanin przejechał bezbłędnie i wygrał z czasem 1:23,96.
Jeszcze większą niespodzianką jest drugie miejsce Gauthiera de Tessieresa, który na MŚ pojechał... w zastępstwie za kontuzjowanego kolegę. Jak mówił na mecie, miał tylko jeden trening na miejscu, ale pojechał bardzo dobrze. Jego atutem był czwarty numer startowy, dzięki temu jechał po niezniszczonej trasie, która później sprawiała tyle problemów faworytom.
Najpoważniejszy z nich, Norweg Aksel Lund Svindal jechał dobrze aż do dolnego fragmentu trasy. Tam nie ustrzegł się błędu, ale mimo to zdołał zmieścić się na podium.
Wciąż bez medalu są gospodarze mistrzostw, Austriacy, choć w supergigancie aż czterech zajęło miejsce w pierwszej dziesiątce.
W czwartek na mistrzostwach odbędą się treningi zjazdu. W piątek rozdane zostaną kolejne medale, w superkombinacji kobiet.
Transmisje ze wszystkich zawodów alpejskich MŚ transmituje Eurosport .
1. Ted Ligety (USA) 1:23,96
2. Gauthier de Tessieres (Francja) 0,20
3. Aksel Lund Svindal (Norwegia) 0,22
4. Hannes Reichelt (Austria) 0,55
5. Matthias Mayer (Austria) 0,95
6. Alexis Pinturault (Francja) 1,03