Do 18 grudnia Johaug nie może startować w żadnych oficjalnych zawodach, nie ma też prawa trenować z norweską kadrą. Tego dnia jej zawieszenie najpewniej zostanie przedłużone, bo nie zanosi się na to, by wcześniej została podjęta decyzja o karze dla niej za dopingową wpadkę.
Przez wiele dni menedżer zawodniczki próbował znaleźć trenera, pod wodzą którego mogłaby ona pracować. Ale nie było chętnego. - Therese mieszka w Oslo, jej brat też, w przeszłości już wiele razy wspólnie trenowali, więc to dla niej dobre rozwiązanie. Zajęcia są zwyczajne, to bieganie na nartach i bez nart oraz treningi siłowe - mówi Joern Ernst na łamach dziennika "Aftenposten".
Brat Johaug nie jest zawodnikiem szerokiej, światowej czołówki, trudno zaliczyć go do takiej nawet w Norwegii. W lutowych mistrzostwach kraju wystartował na dwóch dystansach - był 30. w biegu na 50 km "łyżwą" i 107. na 10 km również stylem dowolnym.
Johaug zapewnia, że clostebol znalazł się w jej organizmie wskutek stosowania maści na oparzone promieniami słonecznymi usta. Grozi jej dyskwalifikacja nawet na cztery lata.
![Therese Johaug: Na każdym rogu ulicy spotykam się z wyrazami miłości [ZDJĘCIA]](https://bi.im-g.pl/im/fb/f3/13/z20920827II,Therese-Johaug-zamiescila-na-swoim-oficjalnym-prof.jpg)
