MŚ w Falun. Oto prawdziwy "król Norwegii". Petter Northug znowu upokorzył Szwedów

Gdybyśmy w Polsce mieli biegacza narciarskiego klasy Justyny Kowalczyk, to o Petterze Northugu polskie media i kibice mówiliby dużo częściej niż o Marit Bjoergen. Norweg w swoim kraju jest idolem, chyba najpopularniejszym sportowcem. Nie tylko ze względu na sukcesy sportowe, ale też za kontrowersyjny styl bycia. I za ciągłe prztyczki w nos, jakie wymierza Szwedom. Właśnie udało mu się po raz kolejny. W czwartek wygrał w Falun sprint techniką klasyczną.

Mimo że w tym sezonie nie jest w tak dobrej formie, jak bywał w przeszłości, to i tak według bukmacherów jest faworytem do zdobycia czterech złotych medali (sprint techniką klasyczną już zdobył, bieg łączony na 30 km, bieg na 50 km klasykiem i w sztafecie 4x10 km). "Zaledwie" brąz ma zdobyć na 15 km stylem dowolnym. W Pucharze Świata zajmuje obecnie 3. miejsce, wygrał dwa biegi (oba w czasie TdS - w Oberstdorfie na 15 km klasykiem i w Toblach w biegu pościgowym na 25 km). Całe TdS zakończył na drugim miejscu ze stratą ponad pół minuty do rodaka Martina Johnsruda Sundby'ego.

Przepychanki ze Szwedami

Northug bardzo angażuje się w pojedynki ze Szwedami. I te biegowe i te niekoniecznie związane z rywalizacją sportową. W norwesko-szwedzkiej rywalizacji narciarskiej najważniejsza jest zawsze sztafeta i Norweg najbardziej uraził swoich rywali podczas MŚ w 2011 roku w Oslo. Tam, zdecydowanie prowadząc na ostatniej zmianie, zatrzymał się nagle w poprzek linii mety i dopiero kiedy dobiegał do niej Marcus Hellner, który wcześniej pokonał go w sprincie, spokojnie drepcząc, przekroczył ją. Do kamery telewizyjnej krzyknął natomiast: "Karolu Gustawie (król Szwecji - red.), jesteś tam? Patrz, jak się wygrywa!".

Finisz sztafety w Oslo:

 

Petter Northug z przesłaniem do Karola Gustawa:

 

Na konferencji prasowej Northug dodał: "na oczach 100 tysięcy Norwegów musiałem upokorzyć Hellnera i Szwedów tak, aby zapamiętali mnie na całe życie".

Szwedzki dziennikarz Jonas Karlsson powiedział wtedy: - To świetny showman, ale tym razem przesadził swoim zachowaniem na mecie. Mówi się o nim, że jest wilkiem w owczej skórze. Ale on po prostu jest świnią". Northug zbytnio się tym nie przejął. Odpowiedział tylko Karlssonowi: "Rozmawiałem z jego żoną (Karlssona - red.). I wiem, że on z pewnością również jest świnią".

Karol Gustaw nie pozostał dłużny Northugowi. W sezonie 2012/13 po biegu PŚ w Davos, który wygrał Marcus Hellner, a Northug był dopiero 14., król Szwecji na pytanie o ocenę formy Norwega, stwierdził, że "wyglądał na zmęczonego". Northug odgryzł się natychmiast na antenie szwedzkiej telewizji: "to szwedzki król sprawia wrażenie bardziej zmęczonego niż on". Z kolei na zaczepkę Northuga odpowiedział szwedzki biegacz Emil Joensson, który wysłał Norwegowi kartkę pocztową przedstawiającą męską reprezentację Szwecji. Przekazując ją norweskim dziennikarzom, podkreślił: - Tym razem to my wygramy sztafetę (chodziło o MŚ w Val di Fiemme) i będzie mi bardzo przyjemnie podejść do Northuga i pogratulować mu srebra. Na kartce napisał, że "życzy mu sukcesów", a na koniec dodał: "powodzenia, kotku". Na pytanie, jakie panują stosunki pomiędzy nim a Norwegiem, Joensson opowiedział: "kochamy się bardzo czule".

Wbrew pozorom, z Marcusem Hellnerem, przyjaźni się poza trasami narciarskimi. Wystąpili razem w jednym z programów telewizyjnych, w czasie którego się pobili. Było to oczywiście "na żarty".

 

Z kolei podczas ostatniej zmiany sztafety na MŚ w Val di Fiemme, gdy było już wiadomo, że pokona Calle Halfvarssona, metę przekroczył z rozłożonymi rękami, pokazując, że pokonanie Szweda było dla niego "pestką". - To było obrzydliwie przyjemnie. Marzyłem o tym, żeby o zwycięstwie zdecydował pojedynek ze Szwedem. Byłby skandal, gdybym przegrał. Halvfarsson odgrażał się, że mnie pokona. Marzenie - powiedział podczas biegu.

 

Potyczki ze Szwedami przed MŚ w Falun

Uszczypliwości pomiędzy Northugiem, a Szwedami nie zabrakło też przed MŚ w Falun. Northug opublikował na Facebooku kilka dni temu swoje zdjęcia w szwedzkim stroju z podpisem. "Gotowy na MŚ w Falun? #niewtymstroju". Sam agent zawodnika tłumaczy, że to jest dowód sympatii do największych rywali, ale jakoś trudno uwierzyć w takie tłumaczenie.

Petter NorthugPetter Northug facebook.com

Z kolei były szwedzki skoczek wzwyż Stefan Holm w czwartek na Twitterze napisał: "Niech mistrzostwa wreszcie się zaczną!". A do tego dołączył zdjęcie tarczy do rzutek, na której środku było naklejone zdjęcie Northuga.

Kontrowersyjny nie tylko wobec Szwedów

W ubiegłym roku Northug został skazany na 50 dni więzienia po tym, jak w maju złamał sześć przepisów drogowych, prowadząc samochód po spożyciu alkoholu.

Biegacz, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu ulicami Trondheim, przekroczył prędkość i spowodował wypadek, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia, zostawiając swojego rannego przyjaciela. Po zatrzymaniu przez policję początkowo nie przyznawał się nawet, że prowadził samochód w momencie wypadku. Potem przyznał się do winy.

Sąd ustalił, że ilość alkoholu we krwi Northuga ośmiokrotnie przekraczała dopuszczalne normy, zawodnik był pijany, senny i nawet nie zauważył, że jego pasażer został ranny.

Tak wyglądał samochód Northuga po wypadku:

Samochód Pettera NorthugaSamochód Pettera Northuga svt.se

Ostatecznie Norweg karę mógł odbyć w areszcie domowym, głównie ze względu na przepełnione norweskie więzienia. Dzięki temu może brać udział w MŚ w Falun. Mimo takich problemów, ze wspomaganie biegacza nie zrezygnował jego sponsor, firma Coop.

O sprawie zrobiło się głośno jeszcze na początku tego roku. Kolega Northuga z drużyny, Chris Caspersen wrzucił na instagrama zdjęcie, na którym widać jak Northug... siedzi za kierownicą samochodu i dopisał: "Mam nowego kierowcę na dzisiaj". Obaj biegacze zostali dosyć ostro skrytykowani za swój "żart". Caspersen przeprosił i usunął zdjęcie, a Northug się na niego obraził za to, że zdjęcie w ogóle ujrzało światło dzienne. "To zachowanie dużo nam mówi, jakim kolegą jest Chris" - skomentował.

zdjęcie z instagrama Chrisa Jespersenazdjęcie z instagrama Chrisa Jespersena aftonbladet.se

Northug chce w Falun wypaść jak najlepiej, szczególnie po tym, gdy rok temu w Soczi nie zdobył żadnego medalu. Gdy po dwóch słabych startach, dowiedział się, że nie wystartuje w biegu na 15 km, zamknął się na całą noc w pokoju i grał... w pokera. Przegrał w tym czasie ponoć 20 tys. euro. Tak przynajmniej donieśli dziennikarze dziennika Dagbladet, którzy sprawdzili konta biegacza na portalach hazardowych. Northug zresztą nie ukrywa, że grywa w pokera. Robi to nawet z jednym ze swoich biegowych rywali - Marcusem Hellnerem.

Northug obraził Kowalczyk?

Diesel-Doris - takim epitetem określił kilka lat temu Justynę Kowalczyk na swoim blogu Northug. "Therese wciąż ma szanse, by dogonić Kowalczyk. Szkoda, że nie ma obok siebie Marit Bjoergen, bo być może jeszcze nigdy nie była tak mocna jak teraz. Tyle że Diesel-Doris zdaje się być w świetnej formie i szybko zbudowała przewagę, ale wszystko się może zdarzyć" - napisał.

Norwescy dziennikarze próbowali łagodzić sytuację, zapewniali że Northug nie chciał obrazić Kowalczyk. Po prostu w ten sposób obrazowo przedstawił styl biegania Kowalczyk, która na trasach bardziej przypomina traktor niż wyścigówkę. Jednak YouTube nie zostawia żadnych złudzeń. Wpisując hasło "diesel-doris" ze skandynawskich stron wyskakują filmy przedstawiające pociągowego konia.

śliczna Miss Podhala w kadrze na Falun [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.