Kowalczyk ruszyła na trasę jako czwarta, ale swojej pozycji nie utrzymała. Dała się wyprzedzić Szwedce Wiken i młodej Norweżce Haga, ale obroniła się przed goniącymi ją Anną Haag i Nicole Fessel. Gdy tylko przekroczyła linię mety, padła wyczerpana. Do zwyciężczyni, Marit Bjoergen, miała 4:46,7 straty.
Norweżka w Dobiacco konkurencji nie miała. Druga na mecie Heidi Weng po tym starcie ma 1:58,8 straty, a trzecia Therese Johaug - 2:51,4.
Solidnie pobiegły inne Polki. 17. miejsce zajęła Sylwia Jaśkowiec (+6:21.4), a Kornelia Kubińska była 29. (8:07,8).
O kulisach kariery Justyny Kowalczyk i historii biegów narciarskich przeczytaj w książce >>
Jedyna taka talia kart! Stoch, Kowalczyk, Wlazły... [ZDJĘCIA]