Dziś (piątek) o godz. 10 rozpoczynają się w Harrachovie skoki kwalifikacyjne Pucharu Świata w Lotach Narciarskich.
Kibice, którzy wybierają się na zawody, boją się korków na granicy. Także władze czeskiego kurortu obawiają się zakorkowania wjazdu do miasta od strony granicy i proszą polską Straż Graniczną o maksymalne uproszczenie odpraw.
- Nie ma powodów do obaw - uspokaja ppłk Leszek Duczyński z Łużyckiego Oddziału Straży Granicznej. - Gdy stwierdzimy, że na przejściu w Jakuszycach rozpoczyna się wzmożony ruch i zajdzie obawa, że funkcjonariusze nie nadążą ze sprawną odprawą podróżnych, wprowadzimy tzw. odprawę selektywną.
W określonych godzinach kibice będą mogli przejechać do Czech bez poddawania się kontroli. Na pewno wszyscy zdążą na występ Małysza.
Straż Graniczna zaleca też przekraczanie granicy w Lubawce i Czerniawie, choć stamtąd do Harrachova jest dalej. Dobrze byłoby też korzystać z publicznych środków transportu w drodze do Harrachova.
Wyjazdy na Puchar Świata w Lotach Narciarskich organizują biura podróży z Jeleniej Góry i okolic. Niezmotoryzowani kibice będą mogli dojechać na miejsce zawodów także autobusami PKS-u.
Jeleniogórski przewoźnik organizuje wyjazdy do Harrachova pod samą skocznię w sobotę i niedzielę z dworca PKS o godz. 7. Powrót z Czech o godz. 15.30. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 25 zł, dla dzieci do lat 12 - 22 zł, a przejazd w obie strony 40 zł.
Centralna Recepcja Turystyczna "Muflon" z Jeleniej Góry przyjmuje jeszcze dzisiaj zapisy na wyjazd do Czech. Cena biletu 25 zł. (wyjazd o godz. 7, powrót o 15.30).
Także biura podróży ze Szklarskiej Poręby organizują przejazdy do Harrachowa. Klienci Almaru za 15 zł zostaną dowiezieni na miejsce. Osobno trzeba zapłacić za wejściówkę na skocznię - 60 koron.
Podobne ceny mają inne biura ze Szklarskiej Poręby i Karpacza.
gok