Szwed Mats Sundin gwiazdą turnieju hokejowego

Mats Sundin to najlepszy szwedzki hokeista w olimpijskim turnieju. Kapitan reprezentacji ?Trzech Koron? w dotychczasowych meczach zdobył trzy bramki, przy jednej asystował.

Szwed Mats Sundin gwiazdą turnieju hokejowego

Mats Sundin to najlepszy szwedzki hokeista w olimpijskim turnieju. Kapitan reprezentacji "Trzech Koron" w dotychczasowych meczach zdobył trzy bramki, przy jednej asystował.

Bramki Sundina, na co dzień grającego w NHL, w Toronto Maple Leafs, przyczyniły się do wygranej Szwedów nad Kanadą 5:2 i obrońcami tytułu mistrza olimpijskiego Czechami 2:1. Sundin stał się liderem zespołu "Trzech Koron".

W 1994 roku w Lillehammer, hokeiści Szwecji zdobyli złoty medal. Wówczas Sundin, wraz z Peterem Forsbergiem, dyrygowali poczynaniami swych partnerów. W Salt Lake Placid Forsberg nie gra - z powodu kontuzji.

- Jeszcze nigdy nie widziałem Sundina grającego tak wspaniale. Był największą indywidualnością na lodzie - ocenił, po meczu Szwecja - Kanada, szwedzkiego hokeistę słynny Kanadyjczyk Wayne Gretzky, dzisiaj dyrektor sportowy reprezentacji swego kraju.

Sundin, który w środę obchodził swoje 31 urodziny, skromnie kwituje komplementy. - To dopiero początek turnieju - na razie skupiamy się na grze. Wygraliśmy dwa mecze z silnymi drużynami i mamy cztery punkty. Jesteśmy szczęśliwi - to był dla nas dobry start w turnieju - powiedział Sundin.

Grający 12 sezon w NHL Sundin w 906 meczach zdobył 387 bramek i asystował przy 532.

Szwedzka prasa także nie szczędzi komplementów. - Olimpijski turniej hokejowy jest zabawą, na którą wszyscy czekaliśmy. A Szwedzi są tu najlepsi - napisał dziennik Dagens Nyheter. Komentator szwedzkiej telewizji nazwał zmagania Szwedów z Czechami jako mecz "mający charakter finału".

Szwedzkie gazety podkreślają przy tym, iż w meczu z Czechami przewagę mieli mistrzowie olimpijscy z Nagano. Bilans strzałów: 38-22 na korzyść hokeistów czeskich. W tej sytuacji chwalą szwedzkiego bramkarza, Tommy'ego Salo, który obronił 37 strzałów. "Salo pokonał Haszka" - stwierdzili szwedzcy dziennikarze.

Salo, bramkarz Edmonton Oilers, tak skomentował pojedynek z Haszkiem (Detroit Red Wings): - Wcale o tym nie myślałem. Koncentrowałem się wyłącznie na tym, jak wygrać mecz. To było najważniejsze. Trener Szwedów, Hardy Nilsson był zadowolony ze zwycięstwa. Dostrzegał jednak mankamenty w grze swojej drużyny. - Niepotrzebnie oddaliśmy inicjatywę Czechom. Było wiele błędów, niedokładnych podań, przede wszystkim we własnej strefie - powiedział Nilsson.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.