Bramka strzelona na wuefie może smakować jak gol na mundialu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Do ogólnopolskiej akcji "WF z klasą" - jako jedyna szkoła w mieście - przystąpił gorzowski "Mechanik". Chce walczyć z opuszczaniem przez uczniów lekcji wychowania fizycznego. Pomysłów powstało wiele. Niestety, większości z nich nie uda się wcielić w życie, bo nie będzie na nie pieniędzy.

"WF z klasą" ma zwiększyć aktywność fizyczną uczniów, a także zmienić myślenie o lekcjach wychowania fizycznego w szkołach. Każdy uczestnik projektu ma zorganizować Sportowy Okrągły Stół, na którym uczniowie i nauczyciele zadecydują, co zrobić, aby ulepszyć lekcje wuefu i zachęcić młodzież i dzieci do ćwiczenia.

Gorzowski ",Mechanik" obrady sportowe ma już za sobą, nie tyle, co przy okrągłym, ale przy kwadratowym stole. Jednak forma stołu miała tutaj najmniejsze znaczenie i nie przeszkodziła w gorącej debacie na linii uczniowie - nauczyciele i dyrekcja.

Zobacz wideo

Jaki jest powód absencji uczniów na tych lekcjach? - Mamy za dużo wolności i demokracji w pisaniu usprawiedliwień przez rodziców. Kiedyś było więcej możliwości karania uczniów za opuszczanie wuefu. Teraz wystarczy tylko, że rodzic napisze zwolnienie, a my nie możemy podważać jego decyzji, więc wiele osób nie ćwiczy. I takie sytuacje pojawiają się coraz częściej - mówił Wojciech Stapf, koordynator projektu, nauczyciel wuefu. - Dzisiaj, kiedy dzieci i młodzież ćwiczy, to my się cieszymy, że w ogóle się pojawili i chcą spędzić aktywnie te 45 minut lekcji, a przecież bramka strzelona na wuefie może smakować tak samo jak gol na mundialu - dodał.

Nie tylko nauczyciele wychowania fizycznego, ale również sama "góra" szkoły włączyła się w dyskusję. - Chciałabym, aby moi uczniowie jako dorośli ludzie mieli wpływ na otaczającą nas rzeczywistość - powiedziała Janina Grzecznowska, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych, i liczy na wsparcie w realizacji projektu. - Być może warto coś zmienić i posłuchać młodych ludzi. Mogą oni mieć świeży pogląd na wiele spraw i ich opinie mogą być przełomowe. Propozycje wszystkich szkół będą miały odniesienie w pracach ministerstwa.

Podczas debaty uczniowie najpierw dyskutowali w małych grupach nad tym, co im się nie podoba i co chcieliby zmienić. Następnie przedstawiciel każdej z grup dzielił się przemyśleniami i wybierał po dwa postulaty, które były zapisywane na tablicy. Jakie były najczęstsze? Żeby sala gimnastyczna została odnowiona, żeby został zakupiony nowy sprzęt sportowy, aby dziewczyny miały osobny wuef, a nie jak do tej pory - z chłopakami. Wymieniane były także budowa orlika przy szkole oraz siłowni czy wznowienie Szkolnych Klubów Sportowych. Szkoła zrobiła również anonimową ankietę, w której każdy uczeń mógł wypowiedzieć się, dlaczego nie ćwiczy na zajęciach. Niektóre odpowiedzi były zaskakujące. Wśród nich pojawiły się: "Nie ćwiczę, bo rozmaże mi się makijaż" albo "Nie gram, bo sobie połamię paznokcie i zniszczę manicure"...

Postulatem, który przedstawiciele uczniów wybrali do realizacji, jest zorganizowanie mistrzostw szkoły, które miałyby się odbywać w ciągu całego roku szkolnego lub w krótszym terminie. Pozostałe propozycje na razie zostały odrzucone ze względu na brak pieniędzy w budżecie szkoły i miasta. Pomysły jednak nie zginą i na pewno szkoła będzie do nich wracać.

A co o samym przedsięwzięciu sądzą uczniowie? - Cel jest szczytny, ale zobaczymy, jak to będzie z rozwiązaniem tych wszystkich planów. Mam nadzieję, że cokolwiek z tego zostanie zrealizowane - mówił Paweł z drugiej klasy.

Do ogólnopolskiej akcji "WF z klasą", zorganizowanej przez Centrum Edukacji Obywatelskiej, Sport.pl i "Gazetę Wyborczą", przy wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystyki, przyłączyło się ponad tysiąc szkół z całego kraju. Przebieg akcji można śledzić na www.sport.pl/wfzklasa i www.ceo.org.pl/pl/wf.