Norweg dzięki dobremu strzelaniu i, jak zwykle, świetnemu biegowi, zdołał odrobić stratę do Austriaka Christopha Sumanna, który po fantastycznym finiszu zapewnił swojej reprezentacji srebro. Dwie dziesiąte sekundy wolniejszy był Jewgienij Ustiugow, przez co Rosjanie musieli zadowolić się tylko trzecim miejscem.
Całe zawody toczyły się w wyjątkowo ciężkich warunkach. Gęsto padający śnieg bardzo przeszkadzał biatlonistom na strzelnicy, utrudniał także bieganie.
"Trzeba będzie pójść w trupa" - mówi Aleksander Wierietielny ?