Spadki Polaków to efekt ich słabszych wyników na początku sezonu w porównaniu z rokiem ubiegłym.
W minionym tygodniu Kubot odpadł w pierwszej rundzie turnieju w Santiago. W 2010 roku doszedł tam rundę dalej, i strata 20 punktów zaowocowała spadkiem o 4 lokaty z 99. miejsca na 103. Tym samym znalazł się poza czołową setką pierwszy raz od 11 stycznia 2010 roku. Prawdziwe tąpnięcie może jednak nastąpić dopiero za tydzień, bo w Costa Do Sauipe Kubot broni 150 punktów za przegrany finał sprzed roku.
Mimo dojścia do drugiej rundy w Johannesburgu o 19 pozycji spadł także Michał Przysiężny. Wszystko przez to, że odliczono mu 80 punktów za zeszłoroczny triumf w challengerze w Kazaniu. Przysiężny przesunął się z 81. na 100. pozycję.
W tej sytuacji cieszy kolejny awans Jerzego Janowicza. Najmłodszy z Polaków w czołówce przesunął się ze 157. na 149. lokatę, po raz pierwszy plasując się wśród 150 najlepszych tenisistów świata.
W czołówce zestawienia nie nastąpiły większe zmiany. Do pierwszej dziesiątki powrócił jedynie Rosjanin Michaił Jużny, który wyprzedził Austriaka Jurgena Melzera.
Czołówka rankingu i miejsca Polaków:
1.(1.) Rafael Nadal (Hiszpania) 12390
2.(2.) Roger Federer (Szwajcaria) 7965
3.(3.)Novak Djoković (Serbia) 7880
4.(4) Robin Soderling (Szwecja) 5955
5.(5.) Andy Murray (Wielka Brytania) 5760
6.(6.) David Ferrer (Hiszpania) 4570
7.(7.) Tomas Berdych (Czechy) 4270
8.(8.)Andy Roddick (USA) 3385
9.(9.) Fernando Verdasco (Hiszpania) 3240
10. (11.) Michaił Jużny (Rosja) 2920
100.(81.) Michał Przysiężny 540
103.(99.) Łukasz Kubot 525
149.(157.) Jerzy Janowicz 370
Intensywny początek roku Radwańskiej ?