Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Wuhan po wygranej 6:1, 6:1 nad Czeszką Marie Bouzkovą. Nie było to najtrudniejsze spotkanie dla Polki, choć na pewno jej nie pomagały warunki w Wuhan, gdyż było bardzo gorąco. - Szczerze mówiąc, czuję, że robi się gorącej w różnych miejscach na przestrzeni lat. Doświadczyłam tego w ciągu sezonu, choćby w Cincinnati. Cieszę się, że nie grałam wczoraj, to było za dużo dla wielu zawodniczek. Mam tylko nadzieję, że nasze mecze będą zaplanowane w godzinach, w których dziewczyny będą mogły rywalizować, a nie umierać na korcie - tłumaczyła Iga.
Rywalkę Świątek w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Wuhan miało wyłonić spotkanie między Szwajcarką Belindą Bencić a Belgijką Elise Mertens. Ostatecznie zawodniczki nie wyszły na kort, bo Mertens wycofała się z rywalizacji, oficjalnie z powodu kontuzji dolnej części pleców. W związku z tym Bencić awansowała do kolejnej rundy walkowerem i podejdzie do spotkania ze Świątek po dłuższym odpoczynku.
Bencić rywalizuje w turnieju w Wuhan od pierwszej rundy. Tam Szwajcarka wygrała 6:2, 6:2 z Chorwatką Donną Vekić. Warto dodać, że Bencić to mistrzyni olimpijska z 2021 r. z Tokio w grze pojedynczej, gdzie pokonała w finale 7:5, 2:6, 6:3 Czeszkę Marketę Vondrousovą. Bencić to srebrna medalistka z Tokio w deblu, gdzie wraz z Viktoriją Golubić przegrała w finale z czeskim duetem Barbora Krejcikova - Katerina Siniakova (5:7, 1:6).
Świątek zagra z Bencić po raz szósty w karierze. Po raz ostatni obie zawodniczki grały przeciwko sobie w półfinale tegorocznego Wimbledonu. Tam Iga wygrała 6:2, 6:0. Jedyne zwycięstwo Szwajcarki nad Polką to czwarta runda US Open z 2021 r. Wtedy Bencić pokonała 7:6 (12), 6:3 Świątek.
Teraz stawką tego spotkania będzie awans do czwartej rundy turnieju WTA 1000 w Wuhan. Tam Świątek lub Bencić trafią na lepszą z par Jasmine Paolini - Yue Yuan lub Antonia Ruzic - Clara Tauson.
W Wuhan panują niekorzystne warunki atmosferyczne, a upały dają się we znaki tenisistkom. Jelena Ostapenko przyznała otwarcie, że doznała udaru słonecznego podczas spotkania z Soraną Cirsteą. Ze względu na upał doszło też do kreczu Emmy Raducanu w drugim secie meczu z Ann Li.
Zobacz też: Sabalenka skorzystała na piramidalnym pechu Świątek. Godzina i koniec
W listopadzie 2023 r. Bencić ogłosiła tymczasową przerwę od gry w związku z narodzinami dziecka. Szwajcarka wróciła do zawodowego grania zaledwie 14 miesięcy później, a poza półfinałem Wimbledonu wygrała turniej WTA 500 w Abu Dhabi, wygrywając w trzech setach w finale z Ashlyn Krueger (4:6, 6:1, 6:1).
- Stoczyłyśmy kilka zaciętych meczów. Nie jestem typem, który wszystko zapisuje. Dla mnie to bardziej wyobrażanie sobie różnych zagrań. Ważne jest dla mnie, żebym robiła to przed pójściem spać. Kiedy zasypiam, robię to nieświadomie. To coś, co dzieje się naturalnie i potem jestem w stanie to w pewnym sensie zapamiętać. To duże wyzwanie i bardzo się cieszę, że będę z nią grać - tak Bencić mówiła o Światek przed ich spotkaniem na Wimbledonie.
Relacja tekstowa na żywo z meczu Belinda Bencić - Iga Świątek w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!