Skład tegorocznego finału w Pekinie z pewnością jest bardzo zaskakujący. Nie zagrają w nim bowiem ani rozstawiona w imprezie z jedynką Iga Świątek, ani turniejowa dwójka - Coco Gauff. W walce o triumf w imprezie Amanda Anisimova (USA, 4. WTA) zmierzy się z Lindą Noskovą (Czechy, 27. WTA). Inne zawodniczki już przygotowują się do turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Wuhan.
Tymczasem Aman Mohamed, dziennikarz Sportskeeda, przeanalizował turniejową drabinkę turnieju w Wuhan. Nie przewiduje wielkich niespodzianek. Według niego najbardziej prawdopodobny finał to Aryna Sabalenka (Białoruś, 1. WTA) - Iga Świątek (2. WTA).
"Jeśli Sabalenka awansuje do finałowej czwórki, jej rywalką będzie prawdopodobnie Amerykanka Amanda Anisimova (4. WTA), a następnie czeka ją ewentualne finałowe starcie z Igą Świątek. Biorąc pod uwagę jej imponujące wyniki w Wuhan, jest główną faworytką do tytułu" - pisze Mohamed.
Ma na myśli fakt, że Sabalenka już trzy razy w swojej karierze triumfowała w Wuhan. Białorusinka wygrywała finały w 2018 (z Estonką Anett Kontaveit 6:3, 6:3), 2019 (z Amerykanką Alison Riske 6:3, 3:6, 6:1) oraz w 2024 roku (z Zheng Qinwen 6:3, 5:7, 6:3).
Co dziennikarz sądzi o występie Igi Świątek w Wuhan? Jakie jej daje szanse?
"Polka uciszyła krytyków zwycięskimi turniejami w Wimbledonie i Cincinnati. Miała pracowity sezon i będzie bardzo chciała zakończyć go z przytupem. Zacznie od meczów z Osorio i Bencić. Potem czekać ją może trudne wyzwanie - ćwierćfinał z Paolini i półfinał z Gauff" - dodał dziennikarz.
Zobacz także: Padły poważne oskarżenia. "Chcą, by Sinner i Alcaraz wygrywali każdy turniej"
Turniej główny w Wuhan rozpocznie się w poniedziałek, 6 października.
Relacje na żywo z meczów Igi Świątek na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!