- Mam swoje ulubione danie, jadłam je w dzieciństwie. To makaron z truskawkami, do tego z jogurtem. Powinniście spróbować, to jest świetne - powiedziała Iga Świątek (4. WTA) w wywiadzie po wygranym 6:2, 6:3 starciu z Danielle Collins (54. WTA) w trzeciej rundzie Wimbledonu. Na tym 24-latka nie zakończyła jedzeniowego tematu, który wywołano także na pomeczowej konferencji prasowej.
Kilka godzin po zakończeniu spotkania zawodniczka opublikowała zaskakującą relację na Instagramie. Znalazło się tam zdjęcie wspomnianego makaronu z truskawkami i jogurtem. A pod spodem wymowny dopisek: "Dawajcie ludzie, to polski specjał".
Zobacz również: Oto jak Amerykanie zareagowali na klęskę Collins. Padły mocne słowa
W taki sposób Świątek, mająca ponad 2 mln obserwujących na Instagramie, promuje polski przysmak na całym świecie. A to nie wszystko. W kolejnej relacji udostępniła ankietę, gdzie zapytała użytkowników o to, co sądzą na temat tej potrawy. Propozycje odpowiedzi to: "tak", "nie ma szans", "spróbuję".
W stolicy Wielkiej Brytanii, jak również i w Polsce trwa już odliczanie do kolejnego meczu Igi Świątek. Ta w czwartej rundzie Wimbledonu zmierzy się z Clarą Tauson (22. WTA).