• Link został skopiowany

Pokonała Świątek, a dziś klęska! Pegula wyrzucona z Wimbledonu

Takiego początku drugiego dnia Wimbledonu nikt się nie spodziewał. Bardzo szybko z turniejem pożegnała się Jessica Pegula, odpadła już w pierwszej rundzie. Trzecia rakieta świata, przegrała z Włoszką Elisabettą Cocciaretto w dwóch setach 2:6, 3:6. Amerykanka nie mogła znaleźć właściwego rytmu od pierwszej akcji. Gdy już zaczęło to nieźle wyglądać, została przełamana, a wtedy całkowicie się załamała.
Jessica Pegula
screen

Jessica Pegula prezentowała przed Wimbledonem dobrą dyspozycję, wygrała turniej w Bad Homburgu, pokonując w finale Igę Świątek. Amerykanka wchodziła do wielkoszlemowej imprezy z dużymi nadziejami, że może nawet poprawić zeszłoroczny rezultat, jakim był ćwierćfinał.

Zobacz wideo Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!

Sensacyjna porażka Peguli w Wimbledonie

Trzecia rakieta świata przystępowała do pojedynku z Włoszką Elisabettą Cocciaretto (WTA 116.) w roli faworytki. Jednak gra Peguli w ogóle się nie kleiła. Dość długo szukała sposobu na dobry serwis, podczas gdy Cocciaretto znalazła go od razu. Włoszka nie dawała okazji do skutecznego returnu. Do tego z łatwością wyrabiała sobie przewagę w wymianach. Im dłużej one trwały, tym częściej przebiegały one po myśli włoskiej tenisistki.

Wyższość Cocciaretto w pierwszym secie była bardziej widoczna w trzecim gemie, kiedy przełamała Pegulę i wyszła na prowadzenie 2:1. Powtórzyła to w siódmym gemie, co dało jej prowadzenie 5:2. Później z dużym spokojem zamknęła seta, którego wygrała 6:2. Rzadko popełniała błędy. Z kolei Pegula popełniła 13 niewymuszonych błędów, nie miała żadnej okazji do odłamania.

W drugim secie Pegula starała się przyspieszać grę, poprawiła serwis, ale miała problem z odczytaniem zamiarów Cocciaretto. Włoszka często zmieniała kierunek, szczególnie przy dłuższych wymianach, wtedy tworzyła sobie okazje do posłania winnerów. Do szóstego gema żadna ze stron nie mogła jednak przechylić losów partii na swoją korzyść, był remis 3:3.

Zobacz też: Radwańska oceniła szanse Świątek na Wimbledonie. Króciutko

Bardzo ważny okazał się siódmy gem, to był najbardziej wyrównany fragment całego spotkania. Pegula miała szansę, aby to zamknąć, ale jej nie wykorzystała. Zrobiła to Cocciaretto po drugim break poincie.

Od tego momentu gra Peguli niemalże całkowicie się posypała. Była ewidentnie sfrustrowana, grała nerwowo, nieczysto. A Włoszka zachowywała spokój i właściwy rytm do samego końca, była precyzyjna w swoich zagraniach. Dzięki temu powiększyła przewagę, wygrała seta 6:3, cały mecz 2:0 i sprawiła największą sensację drugiego dnia Wimbledonu. Zawodniczka z drugiej setki rankingu WTA wyeliminowała trzecią rakietę świata. Cocciaretto zrewanżowała się jednocześnie za porażkę na kortach Wimbledonu dwa lata temu.

W drugiej rundzie Elisabetta Cocciaretto zagra z lepszą z pary Katie Volynets - Tatjana Maria.

Wimbledon, turniej singlowy kobiet, pierwsza runda:

Elisabetta Cocciaretto (Włochy, WTA 116.) - Jessica Pegula (USA, WTA 3.) 6:2, 6:3

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: