Koszmar Igi Świątek staje się powoli faktem. Po porażce w 1/16 finału turnieju WTA Rzym z Danielle Collins w rankingu WTA Live Polka spadła na czwarte miejsce. Zagrozić jej jedynie mogła Jasmine Paolini, która wyprzedziłaby Świątek jedynie w przypadku zwycięstwa w tym turnieju.
Tak się złożyło, że Włoszka awansowała do finału tej rywalizacji, gdzie stanęła naprzeciwko Coco Gauff. Ostatni raz tenisistki mierzyły się ze sobą w kwietniu w Stuttgarcie i górą była Włoszka. Dwa poprzednie starcia padły łupem Amerykanki, zatem Paolini miała szansę wyrównania bilansu na 2:2.
To spotkanie bardzo dobrze rozpoczęła Włoszka, która dwukrotnie przełamała rywalkę. Gauff była w stanie odpowiedzieć tylko jednym breakiem, co sprawiło, że na samym starcie Paolini wyszła na prowadzenie 3:1. Amerykanka próbowała odwrócić losy tego starcia, ale nie dała rady i pierwszą partię przegrała 4:6.
W drugiej partii Paolini znów zaczęła od przełamania, co dało jej przewagę na dalszą część tej partii. Chwilę później Włoszka wykorzystała kolejne break pointy i prowadziła już 3:0. Amerykanka szukała swoich szans, ale jej rywalka skutecznie się broniła. Ta partia zakończyła się wynikiem 6:2 dla Włoszki, a cały mecz 2:0.
Zwycięstwo Jasmine Paolini w Rzymie oznacza, że Iga Świątek z dorobkiem 5838 pkt niestety spadnie na piąte miejsce w rankingu WTA. Jasmine Paolini (5865 pkt) wyprzedziła ją o zaledwie 27 pkt. Po odpadnięciu w ćwierćfinale WTA Rzym Aryna Sabalenka straciła 435 pkt i ma aktualnie na swoim koncie 10 683 "oczka" i jest niekwestionowaną liderką. Za nią jest Coco Gauff z dorobkiem 6863 pkt, a podium zamyka Jessica Pegula (6308 pkt), która aktualnie rywalizuje w Strasbourgu.
Top 10 zamykają szósta Mirra Andriejewa (4986 pkt), Madison Keys (4674 pkt), Qinwen Zheng (4368 pkt), Emma Navarro (3831 pkt) i Paula Badosa (3641 pkt).
Zobacz też: Iga Świątek przemówiła przed Roland Garros. Zwróciła uwagę na jedno
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!