Iga Świątek pokonała Dianę Sznajder 6:0, 6:7, 6:4 w czwartej rundzie turnieju WTA 1000 w Madrycie. W walce o ćwierćfinał Polka zagrała kapitalnie w pierwszym secie i słabo w dwóch następnych. Wygraną wyszarpała, w całym meczu popełniła aż 56 niewymuszonych błędów.
Tuż po spotkaniu mocną opinię na temat Świątek przedstawił Dmitrij Tursunow. Były tenisista, a obecnie trener, który pracował m.in. z Aryną Sabalenką, Emmą Raducanu i Belindą Bencić, podzielił się swoimi spostrzeżeniami z użytkownikami popularnego w Rosji kanału Telegram.
"Czasami oglądam mecze Igi i mam wrażenie, że zapomniano jej powiedzieć, że nie wszystkie uderzenia na kortach ziemnych muszą być wykonywane pod górę. Jest mnóstwo zamieszania i kosmiczna liczba niewymuszonych błędów. Świątek często traci równowagę, przyspiesza, piłka leci w górę. Nie jest jasne, co się z nią dzieje, ale odnosi się wrażenie, że zawodniczka jest całkowicie rozbita, nie ma zaufania do swoich umiejętności i nie rozumie, jak może wygrać" – słowa Tursunowa cytuje rosyjski serwis sports.ru.
"Niesamowita przemiana, jaka zaszła w ciągu ostatnich kilku lat" – tak obecne granie Świątek podsumowuje rosyjski trener.
Mimo faktycznie gorszego grania niż w ubiegłych latach Świątek we wszystkich tegorocznych turniejach dotarła minimum do ćwierćfinału i pozostaje na drugim miejscu w światowym rankingu. W Madrycie o półfinał powalczy w środę z Madison Keys (5 WTA).