Iga Świątek walczy w turnieju WTA 1000 w Madrycie o pierwsze turniejowe zwycięstwo od aż 323 dni. 8 czerwca ubiegłego roku polska tenisistka wygrała Roland Garros w Paryżu. Od tamtej pory 23-letnia tenisistka wzięła udział w dziesięciu turniejach i żadnego z nich nie wygrała.
Teraz Iga Świątek rywalizuje w WTA 1000 w Madrycie, w którym rok temu pokonała w finale Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9:7). Polka odniosła już dwa zwycięstwa - najpierw pokonała 4:6, 6:4, 6:2 Filipinkę Alexandrę Ealę (72. WTA), a potem 6:4, 6:2 Czeszkę Lindę Noskovą (31. WTA).
Iga Świątek w 1/8 finału zmierzy się z Rosjanką Dianą Sznajder (13. WTA), która w poprzedniej rundzie rozbiła 6:0, 6:0 w 45 minut doświadczoną, 35-letnią Łotyszkę Anastasiję Sevastovą.
Wiadomo już, że mecz Świątek - Sznajder odbędzie się w poniedziałek. Rozpocznie się on o godz. 13 (nie wcześniej). Będzie to drugi pojedynek tego dnia, po starciu III rundy mężczyzn: Grigor Dimitrov (Bułgaria, 16. ATP) - Jacob Fearnley (Wielka Brytania, 68. ATP), którego początek zaplanowano na godz. 11.
Zobacz: Wielka sensacja w Madrycie! Upadła gwiazda zaczyna się odradzać
Zwyciężczyni starcia Świątek - Sznajder w ćwierćfinale zmierzy się z lepszą z pojedynku: Madison Keys (USA, 5. WTA) - Donna Vekić (Chorwacja, 21. WTA).
Relacja na żywo ze starcia Światek - Sznajder na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
"Iga Świątek dopiero pracuje nad odbudowaniem formy, ale właśnie dostarczyła kolejny dowód na to, że jest królową kortów ziemnych. Może bowiem pochwalić się niesamowitą statystyką, której pozazdrościć mogą jej wszystkie tenisistki. A dalsze jej śrubowanie w Madrycie jest konieczne, jeśli Polka ma obronić się w światowym rankingu przed pościgiem dwóch wielkich rywalek" - pisała Agnieszka Niedziałek, dziennikarka Sport.pl o jej sytuacji w rankingu WTA.