• Link został skopiowany

Gigantyczna sensacja w Madrycie! "Koszmar Świątek" nie wiedział, co się dzieje

Nie będzie powtórki z turnieju WTA w Stuttgarcie. Na kortach w Madrycie doszło do wielkiej sensacji. Jelena Ostapenko pożegnała się ze zmaganiami po starciu ze swoją doświadczoną rodaczką. Z takiego obrotu spraw może się cieszyć... Iga Świątek. Ostapenko była jej potencjalną rywalką w dalszej części drabinki.
Jelena Ostapenko
fot. screen https://www.youtube.com/watch?v=N2cluO5m4p0

Jelena Ostapenko bywa nazywana "koszmarem" Igi Świątek. Zresztą nie ma w tym nic dziwnego. W dotychczasowych sześciu spotkaniach z wiceliderką światowego rankingu wygrywała sześć razy. Jest prawdziwym przekleństwem polskiej tenisistki, która nie jest w stanie znaleźć na nią sposobu.

Zobacz wideo "Byłem obrażony, ale już mi przechodzi". Janowicz zdradza swoje plany

Koniec marzeń Ostapenko. Świetnie wieści dla Świątek

Ostatnio panie spotkały się w ćwierćfinale turnieju w Stuttgarcie. Turnieju, który ostatecznie padł łupem Ostapenko. W finale Łotyszka pokonała Arynę Sabalenkę. W Madrycie tego wyniku nie powtórzy i nie pójdzie za ciosem udanego występu na niemieckiej ziemi.

W stolicy Hiszpanii doszło do nie lada sensacji. Ostapenko w II rundzie zmagań przegrała z doświadczoną rodaczką Anastasiją Sevastovą 6:7(2), 2:6. To doskonałe wieści dla Świątek, która - także w czwartek - pokonała Alexandrę Ealę i zagwarantowała sobie dalszy udział w turnieju.

Gdyby Świątek dotarła do IV rundy zmagań, mogłaby ponownie zagrać z Ostapenko - Łotyszka znów znajdowała się po stronie drabinki Polki. Do takiego starcia nie dojdzie. 35-letnia Sevastova gra dalej i zbiera zasłużone pochwały od tenisowego świata. 

"Anastasija Sevastova pod koniec 2022 roku urodziła córkę. Nie zakończyła kariery, rok po porodzie rozegrała pierwszy turniej. 3 miesiące później w meczu z Anną Karoliną Schmiedlovą zerwała więzadła krzyżowe. Nie poddała się, przeszła rehabilitację i w wieku 35. lat ponownie wróciła do rywalizacji. W drugim turnieju ograła dwie zawodniczki z TOP 50" - napisał Szymon Przybysz na portalu X.

Kolejną rywalką Sevastovej będzie Diana Sznajder - pogromczyni Amerykanki Katie Volynets.

Anastasija Sevastova - Jelena Ostapenko 2:0 (7:6, 6:2)

Więcej o: