"Wszystkim ludziom pracującym z Igą proponowałbym, żeby sobie poszli na urlop. Żeby nie oglądali tenisa, nie opowiadali o tenisie, nie przyczyniali się do pisania artykułów powstających jeden po drugim, bo tam są też osoby odpowiedzialne za komunikację z mediami itd. Sobie, i Idze zwłaszcza, powinni dać trochę odpoczynku" - w taki sposób, w wywiadzie przeprowadzonym przez Łukasza Jachimiaka dla Sport.pl, mówił Piotr Woźniacki. Ojciec i trener byłej najlepszej tenisistki świata Caroline Wozniacki komentował porażkę Igi Świątek w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Miami.
Polka nie tylko nie wygra zmagań na Florydzie, ale i powiększy się jej strata do liderującej światowym listom Aryny Sabalenki, która w czwartkowy wieczór w zaledwie 73 minuty rozprawiła się z szóstą rakietą świata - mającą polskie korzenie Włoszką Jasmine Paolini. Wygrała 6:2, 6:2.
Dzięki temu zwycięstwu Sabalenka została pierwszą Białorusinką od 2016 roku w finale turnieju w Miami. Poprzednio ta sztuka udała się Wiktorii Azarence. Największa rywalka Igi Świątek stanie też przed szansą na swój 19. triumf w turnieju rangi WTA.
Zwycięstwo z Paolini oznacza dla Sabalenki kolejne punkty w rankingu. Już teraz jej przewaga nad Świątek wynosi nieco ponad 2700 punktów. W przypadku zwycięstwa w całych zmaganiach strata Polki będzie wynosić już ponad trzy tysiące punktów.
W finale turnieju WTA 1000 w Miami Sabalenka zagra ze zwyciężczynią pojedynku Jessica Pegula - Alexandra Eala - to zawodniczki, które w półfinałowym starciu zmierzą się w nocy ze środy na czwartek.