• Link został skopiowany

Legenda grzmi po tym, co zrobiła Andriejewa. Świątek zgotowali za to piekło

Przytłaczająca lawina krytyki spadła ostatnio na Igę Świątek po jej kontrowersyjnym zachowaniu podczas turnieju w Indian Wells. Niewiele jednak mówi się o tym, co zrobiła Mirra Andriejewa w meczu z Aryną Sabalenką. Nie przeszło to jednak niezauważone przez legendę tenisa, która wprost nazwała Rosjankę "bachorem". Zaapelowała również do władz, by coś z tym zrobić.
Mirra Andriejewa i Iga Świątek
Jayne Kamin-Oncea / IMAGN IMAGES via Reuters Connect

W ostatnim czasie bardzo głośno jest o zachowaniu Igi Świątek, która w przypływie emocji wybiła piłkę w trybuny. Może nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego, ale niewiele brakowało, by trafiła ball boya. Za to, co zrobiła spadły na nią gromy, a na ten temat wypowiedzieli się kibice i eksperci z całego świata. Doszło do takiej sytuacji, że Polka wystosowała specjalne oświadczenie, w którym się tłumaczy.

Zobacz wideo Kryzys dopadł Igę Świątek? Wesołowicz: Zacznie się bagno

Mirra Andriejewa skrytykowana za to, co zrobiła w meczu z Aryną Sabalenką

Dziennikarze tennisupdodate.com zauważyli, że podobnej rzeczy dopuściła się Mirra Andriejewa - zwyciężczyni dwóch ostatnich tysięczników (Indian Wells i Dubai Open). Podczas finału zmagań w Kalifornii. Choć Rosjanka wygrała z Aryną Sabalenką, to w pierwszym secie nie miała nic do powiedzenia. Ostatecznie przegrała go 2:6, a chwilę po jego zakończeniu, w przypływie emocji wybiła piłkę w tłum, podobnie jak Iga Świątek.

To zachowanie nie spodobało się słynnej deblistce - Rennae Stubbs. - Muszę powiedzieć, że byłam pod wrażeniem zdolności Mirry w finale. Nie załamała się po przegraniu pierwszego seta - wyznała w swoim podkaście, cytowana przez wspomniany serwis.

- Widzieliśmy, jak się wku****. Widzieliśmy, jak odbiła piłkę z tłumu i powiedziała: "Naprawdę przepraszam za to, jak się zachowałam". Nazwałbym to byciem bachorem - dodała.

Była tenisistka apeluje: To musi się skończyć. Trzeba coś z tym zrobić

- Nie lubię tego oglądać. Nie lubię oglądać piłek wybijanych w ten sposób. Nie podoba mi się sposób, w jaki Iga [uderzyła piłkę - przyp. red.], która również przeprosiła. I mówi to osoba, która miała całkiem niezły temperament na korcie, ale nie byłam wybijaczem piłek na korcie. Byłem raczej samosabotażystą - podkreśliła.

Zdaniem byłej tenisistki trzeba coś z tym zrobić. - To wybijanie piłek poza stadion musi się skończyć. Administracja tenisowa musi wprowadzić ogólne zasady, że jeśli uderzasz piłki w tłum lub poza stadion, lub coś w tym rodzaju, przegrywasz mecz lub tracisz coś znaczącego. Może nie natychmiastowy walkower, ale naprawdę duża grzywna lub coś w tym rodzaju. Ponieważ to jedyny sposób, aby to powstrzymać - zaznaczyła.

Zobacz też: Abramowicz sama to przyznała. Jest dla Świątek kimś więcej niż psycholożką

To nie pierwsze takie zachowanie w przypadku Andriejewy. W 4. rundzie Wimbledonu 2023, kiedy rywalizowała z Madison Keys, Rosjanka dwukrotnie rzucała rakietą, dając upust swoim emocjom. Najpierw została upomniana, a drugim razem została ukarana stratą punktu. To dało Amerykance piłkę meczową. Ponadto później nie podała ręki arbitrowi tego starcia oraz rywalce, za co została ukarana grzywną.

Więcej o: