Portal sportmarketing.pl w ostatnich dniach publikuje ranking "TOP 50 Wpływowych Kobiet w Polskim Biznesie Sportowym", w którym Daria Abramowicz znalazła się na dziewiątym miejscu. "Pozostaje jednym z największych autorytetów w dziedzinie psychologii sportowej i przygotowania mentalnego wśród sportowców. Jej skuteczność działań w 2024 roku potwierdziły wyniki jej podopiecznych" - czytamy w uzasadnieniu, w którym przywołano, że psycholożka współpracuje m.in. z Igą Świątek, Aleksandrą Mirosław i Ewą Pajor.
Do miejsca Darii Abramowicz w tym rankingu odniósł się Mateusz Borek w Kanale Sportowym. - Nie, nie, ale panowie, no tak szczerze. Co ma Daria Abramowicz z wpływem na polski sport? No pracuje z Igą Świątek i co dalej? Jak możesz dzisiaj porównać Kasię Kieli [szefowa Warner Bros. Discovery w Polsce - przyp. red.], która zarządza wielkim koncernem medialnym, albo Edytę Sadowską, która jest szefową wielkiego kanału telewizyjnego [Canal+ - przyp. red.] i odpowiedzialna jest za wielomilionowe zakupy z dziewczyną, która jest fajnym psychologiem i pomaga polskiej tenisistce? - pytał Borek.
- Takie rankingi... Oczywiście one nie mają większego znaczenia, bo za tym tak naprawdę nic nie idzie poza jakąś statuetką albo odrobiną satysfakcji przez pięć minut. Dzisiaj trudno mi porównywać panią psycholog, nawet najlepszą na świecie, która pomaga tenisistce z kobietami, które robią wielki biznes, mają pod sobą wielki biznes i kilkuset pracowników oraz muszą mieć wizje funkcjonowania koncernu medialnego - dodał.
- Jeśli jest Daria Abramowicz w dziesiątce, to dlaczego nie ma Darii Albers, która pomaga wielu zawodnikom, która takiego Klimalę wyprowadziła ze stanu depresji do strzelania goli, która pracuje z zawodnikami UFC, pięściarzami. Jaka jest różnica? Zasięgi? Aha, no okej - podsumował Borek.
Komentator odniósł się również do wypowiedzi Jerzego Janowicza z wywiadu dla Sport.pl. - Wolałbym nazywać ją raczej przyjaciółką niż panią psycholog. Większość dobrych psychologów, którzy pracują z najlepszymi sportowcami na świecie, zazwyczaj trzyma się w cieniu. Często nawet nie wiemy o ich istnieniu. [...] Psycholog powinien zachowywać dystans od sportowca, aby zbyt bliska relacja nie zaburzała pracy - ocenił półfinalista Wimbledonu z 2013 roku.
Zobacz też: Świątek i Garcia zagrały mecz sezonu! Publiczność na koniec oszalała
- Jurek ma swoje zdanie i ma prawo mówić, co mu się podoba. Wyjścia są dwa z tej wypowiedzi Jurka. Albo Jurek się myli, albo Jurek wie więcej niż my - skomentował Borek.