Tak Grecy nazwali Świątek po meczu z Sakkari. Idealnie to ujęli

Iga Świątek - mimo problemów w początkowej fazie pierwszego seta - pokonała Marię Sakkari i awansowała do kolejnej rundy turnieju WTA w Dosze. Polka w drugiej partii zaprezentowała dominację i Greczynka miała problem, by dotrzymać kroku Polce. Greckie media odnotowały spotkanie. Jednogłośnie doceniły klasę Świątek, którą określają mianem "niepowstrzymanej".

Iga Świątek gra dalej w turnieju WTA w Dosze. Wiceliderka światowego rankingu w dwóch setach (6:3, 6:2) pokonała Marię Sakkari (29. WTA) i wciąż ma szansę na obronę tytułu wywalczonego przed rokiem. Greczynka w pierwszym secie postawiła twarde warunki, ale drugi był już koncertem gry polskiej tenisistki - relacjonowaliśmy pierwszy mecz Polki podczas zmagań w Katarze.

Zobacz wideo Konflikt Igi świątek z Danielle Collins? Wesołowicz: To jednostronny beef

Greckie media zareagowały na porażkę Sakkari. "Niepowstrzymana Świątek"

Maria Sakkari tylko w pierwszym secie postawiła trudne warunki wiceliderce światowego rankingu. Potrafiła nawet prowadzić w partii 3:2, ale od szóstego gema rozpoczęła się prawdziwa dominacja Polki, która zwłaszcza w drugim secie pokazała swoją moc. Wygrała 6:3, 6:2 i pewnie zameldowała się w kolejnej rundzie turnieju.

Turnieju, w którym od trzech lat nieprzerwanie tylko wygrywa. Wygrana z Sakkari nie jest więc niespodzianką. Występ 29. rakiety świata odnotowały greckie media. 

"Sakkari ukłoniła się przed wyższością Świątek i pożegnała się z Dosze" - napisał sportal.gr, zauważając że Polka w drugim secie wyszła na kort zdeterminowana. 

"Tenisistka z Polski, zajmująca 2. miejsce w światowym rankingu, zaliczyła dwa przełamania z rzędu i nie pozostawiła Sakkari żadnego pola do reakcji. Najlepsza grecka tenisistka obroniła piłkę meczową przy swoim serwisie i przegrywała 2:5, ale to nie wystarczyło, by odmienić jej los" - czytamy we wspomnianym źródle.

"Grecka mistrzyni ugięła się pod ciężarem wyższości swojej przeciwniczki" - skomentował portal parapolitika.gr.  

Czytaj: Będzie polski mecz w Dosze! Niesamowita Linette rozbiła Rosjankę

"Maria Sakkari, mimo że na początku pokazała, że potrafi spojrzeć przeciwniczce w oczy, była oszołomiona drugim przełamaniem w pierwszym secie i ostatecznie uległa bardzo łatwo Idze Świątek w setach 2:0, i pożegnała się z turniejem w Dosze już na samym początku" - napisano.

"Maria walczyła do ostatniej chwili i w siódmym gemie obroniła piłkę meczową przy swoim serwisie, doprowadzając do wyniku 2:5. Jednak niepowstrzymana Świątek nie miała problemu z dokończeniem meczu przy własnym serwisie po 82 minutach gry" - skomentował tennisnews.gr, doceniając postawę Sakkari.

Więcej o: