Świątek powiedziała, co myśli o Sabalence i jej ludziach. Białorusinka stała tuż obok

- Myślę, że tworzymy coś, czego w WTA brakowało od dawna - rzuciła dość pewnie Iga Świątek. Te słowa wypowiedziała w kontekście rywalizacji z Aryną Sabalenką. Po jednym ze wspólnych treningów Polka udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała, co myśli o Białorusince, a także o jej zespole. O tych słowach będzie głośno.

Rywalizacja Aryny Sabalenki i Igi Świątek o prowadzenie w rankingu WTA rozgrzewa kibiców do czerwoności i doczekała się nawet tytułu - "Sabatek". Przez 125 tygodni liderką była Polka, ale od końcówki października 2024 na tej pozycji jest Białorusinka. Obecnie różnica między tenisistkami wynosi niespełna 200 punktów. I mimo że toczą między sobą zacięte pojedynki na korcie, to darzą się też ogromnym szacunkiem. Próbkę tego otrzymaliśmy przy okazji WTA 1000 w Dosze. 

Zobacz wideo Iga Świątek zawiodła? "Nie było czego zbierać"

Iga Świątek powiedziała, co myśli o Sabalence. "Będę dyplomatyczna"

Turniej wystartował w niedzielę 9 lutego. Świątek będzie w nim bronić tytułu. Polka, jak i Białorusinka pojawiły się w stolicy Kataru już na kilka dni przed turniejem. W sieci pojawiło się nawet nagranie promocyjne, jak wspólnie spacerowały po ulicach Dohy, pozowały do zdjęć, a nawet rozegrały krótki sparing

Teraz do sieci trafiło też wideo ze wspólnego treningu pań, który odbył się podczas pokazowego turnieju World Tennis League, rozgrywanego kilka tygodni temu. Po jego zakończeniu Świątek udzieliła krótkiego wywiadu, a jedno z pytań dotyczyło Sabalenki. "Co myślisz o Arynie?". Gdy Polka usłyszała pytanie, to głośno się zaśmiała, podobnie jak i sama Białorusinka, którą słychać w tle. Nasza rodaczka nie próbowała jednak wymigać się od odpowiedzi i szybko jej udzieliła.

- To trudne pytanie. Będę dyplomatyczna - zaczęła wyraźnie rozbawiona. - Chcę to usłyszeć - rzuciła Sabalenka. - Na pewno to wspaniałe mieć taką znakomitą sportsmenkę za przeciwniczkę. Motywujemy się nawzajem i czasami tworzymy świetne widowisko, gdy rywalizujemy po przeciwnych stronach siatki. Myślę, że tworzymy coś, czego w WTA brakowało od dawna, bo mamy wspaniałą rywalizację. Kibice są podekscytowani za każdym razem, gdy widzą nas obie - kontynuowała Świątek.

Zobacz też: Białorusini ostrzegają Świątek. Dwa mocne słowa. Poszło w świat. 

Zespół Sabalenki będzie zachwycony tym, co powiedziała Świątek

- Myślę, że to świetne, że obie gramy znakomity tenis i możemy wzajemnie się motywować. To pomocne w karierze mieć taką rywalkę - mówiła. A na tym nie zakończyła. Odpowiedziała też na kolejne pytanie związane z Białorusinką. Co Polka sądzi o jej teamie?

- Jest jednym z najbardziej profesjonalnych w tourze, jaki kiedykolwiek widziałam. Troszczą się o wszystko. Podobnie jak i w moim przypadku, tak i tu, dzięki ludziom wokół możemy obie się rozwijać, stać się świetnymi sportowcami. Bez nich byłoby na pewno trudniej. Potrzebujemy profesjonalnych ludzi, a także ludzi z wiedzą, którzy czasami nas poprowadzą i pokażą, co jest dobre, a co złe. Zespół Aryny radzi sobie z tym znakomicie i wspiera ją w każdej sytuacji. Każdy zawodnik tego potrzebuje - podsumowała Polka. 

Teraz przed tenisistkami rywalizacja w Dosze. Obie otrzymały wolny los w I rundzie. Na kolejnym etapie Świątek zagra z wygraną starcia Maria Sakkari - Elena-Gabriela Ruse, z kolei Sabalenka zmierzy się z Emmą Raducanu lub Jekatieriną Aleksandrową.

Więcej o: