• Link został skopiowany

Atakował Świątek, a potem się skompromitował. Tak się tłumaczy

Nick Kyrgios nie zaliczył takiego powrotu na korty, jakiego by sobie życzył. W Australian Open odpadł już po pierwszych meczach, zarówno w singlu, jak i w deblu, czym rozczarował lokalną publiczność. Teraz postanowił wytłumaczyć się z porażek. Kilkanaście godzin temu ujawnił w mediach społecznościowych, dlaczego poszło mu tak słabo.
TENNIS-AUSOPEN/
Fot. REUTERS/Edgar Su

- Im wydaje się, że mają przewagę, bo są po prostu bogami, a potem biorą te wszystkie inne leki poprawiające wydajność - mówił Nick Kyrgios, nawiązując do afer dopingowych Igi Świątek i Jannika Sinnera. Australijczyk raz po raz wbijał szpilki wspomnianej dwójce i zdaniem wielu kibiców, a nawet własnych rodaków, przekroczył granicę. Ci mieli też nie najlepszą opinię o poziomie sportowym, prezentowanym przez 29-latka w Melbourne.

Zobacz wideo

Nick Kyrgios zabrał głos ws. kompromitacji na Australian Open. Poinformował o kontuzji

Kyrgios wrócił po 1,5-rocznej przerwie do tenisa, ale w Australian Open nie zaprezentował się najlepiej. Odpadł już w I rundzie singla, ulegając Jacobowi Fearnley'owi i to w trzech setach - 6:7(3), 3:6, 6:7(2). Nie najlepiej poradził sobie też w deblu, bo udział w turnieju w parze z rodakiem Thanasisem Kokkinakisem zakończył już po pierwszym spotkaniu.

Okazuje się jednak, że podczas imprezy Kyrgios walczył nie tylko z rywalami, ale i... kontuzją. O wszystkim poinformował na InstaStory. Co dokładnie dolegało Australijczykowi? "To był zły czas, ponieważ zmagałem się z czterocentymetrowym naderwaniem/naciągnięciem mięśni brzucha. Zrobię wszystko, by wrócić do zdrowia i przygotować się do następnych imprez" - napisał Kyrgios. 

Kiedy możemy spodziewać się tenisisty ponownie na korcie? Jego celem jest powrót na turnieje w Stanach Zjednoczonych. "Wrócę do domu i będę trenować, a moim następnym eventem będzie Indian Wells" - dodał. Impreza odbędzie się w dniach 2-16 marca, więc Australijczyk ma ponad miesiąc, by uporać się z dolegliwościami. Następnie zawodnicy przeniosą się do Miami.

Zobacz też: Wydali wyrok o występie Świątek na AO. Są już tego pewni. 

Nick Kyrgios - zmarnowany talent?

Kyrgiosowi wróżono wielką przyszłości jako zawodowemu tenisiście. Tym bardziej że spore sukcesy odnosił już w czasach juniorskich. Jednak kontuzje, a także kontrowersje stanęły na drodze do wielkiej kariery. Jak dotąd w singlu wywalczył siedem tytułów rangi ATP, a najwyżej był na 13. miejscu w rankingu (październik 2016). W turniejach wielkoszlemowych najdalej doszedł na Wimbledonie - finał w 2022 roku. Spory sukces odniósł za to w deblu - przed trzema laty wygrał Australian Open.

Więcej o: